Liścik dziesiąty

104 11 0
                                    

Nie dziwi mnie to, że znów jestem smutny. Wciąż myśle o N i o tym jakie piekło przeżywa w domu. Chcę go poznać i zabrać do siebie, by tylko nie miał kontaktu z ojcem. Albo zamienić się życiem, bym to ja przechodził to piekło.

Kolejny piątek.
Kolejny weekend, który odbiera mi możliwość patrzenia na ciebie.
Znów się nie uśmiechasz.
Czasem mam ochotę do ciebie podejść i spytać co się stało.
Kiedyś już nawet wstałem ze swojego miejsca.
Szybko jednak wyrzuciłem z głowy tą myśl.
Pewnie byś mnie wyśmiał.
Dlatego siedzę przy ścianie, patrząc na twoją twarz, gdy ty nawet o tym nie wiesz.

N xx

Nie wyśmiałbym cię. Nigdy.

No more secrets|ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz