Podszedłem do szafki odpinając kłódeczkę. Szczerze była to już rutyna, ale ta miła. Mógłbym to robić do końca życia i nie znudziłoby mi się to. Daje mi to poczucie, że ktoś jednak zauważył we mnie coś dobrego, a nie jak wszyscy inni, którzy chcą tylko być popularni.
W końcu wyciągnąłem rękę po list.Piszę do ciebie już szósty tydzień.
Nie mam już energii by chodzić do szkoły.
Chodzę tam jedynie by cię zobaczyć.
Usłyszeć twój śmiech i zobaczyć twój uśmiech.
To są moje najlepsze leki.Niall xx
Niall, błagam. Wytrzymaj jeszcze. Bo jestem pizdą, która boi się podejść.
W domu oznaczyłem liścik numerem 30 i wrzuciłem go do szufladki, gdzie znajdują się prawie wszystkie poprzednie.
CZYTASZ
No more secrets|Ziall
FanfictionSecrets, lecz z perspektywy Zaina. Jak się potoczy ich przygoda w tej książce? Co jeśli Zainowi uda się uratować Nialla? Nie trzeba czytać poprzedniej części TW - samobójstwo