Liścik dwudziesty szósty

83 7 1
                                    

Podszedłem jak zwykle do szafki i otworzyłem drzwiczki. Wypadł z niej liścik. Wziąłem go do ręki lecz ten był inny, przez rodzaj papieru. Nie jak zawsze wyrwanym z zeszytu, lecz na takim ładnym, delikatnie różowym papierze. Otworzyłem go i zacząłem czytać.

Pokochałem cię.
Nawet bardzo.
Kocham dźwięk twojego głosu.
Kocham twój śmiech.
Kocham twój uśmiech.
Kocham twoje iskierki w oczach.
Jest tylko jedna rzecz, której nienawidzę.
Twój smutek.

Niall xx

Szczerze? Pokochałem cię od praktycznie pierwszego liściku, gdzie wtedy nie wiedziałem jak wyglądasz ani jak masz na imię. Teraz jednak to wiem i zakochuje się przez to jeszcze bardziej. W twoich włosach z niedużym brązowym odrostem. W twoim uśmiechu. Rumieńcach. Oczach.

Wyjąłem długopis i oznaczyłem liścik. 26.

No more secrets|ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz