Poor baby is sick

685 32 23
                                    

***Time skip tydzień***

[t/i] Pov:

- [t/i] wołam cię na śniadanie od kilku minut- usłyszałem Edd'a.

- Uhhhh- zmęczony przytuliłem się do mojego pluszaka.

Mój brat podszedł do mnie i położył dłoń na moim czole- Ale jesteś ciepły!- zabrał ją, a ja kichnąłem.

- Chyba jestem chory- zacząłem kaszleć.

- Przyniosę ci śniadanie i jakieś lekarstwa- zmierzwił mi włosy i wyszedł z pokoju.

- [t/i] jest chory?!- cała trójka krzyknęła równocześnie, a po chwili wszyscy byli w moim pokoju.

- Zostawcie mnie- schowałem twarz w jednej z poduszek.

- Zimno ci?- spytał Tom.

- Weź moją bluzę- odezwał się Tom.

Usiadłem na łóżku i zabrałem bluzę Tom'a- Uhhh- chciałem ją założyć, ale Tord wyrwał ją z moich rąk.

- Moja jest cieplejsza- mam już jego bluzę, ale dobra.

Założyłem czerwoną bluzę- Mam dla ciebie śniadanie i tabletki- Edd podał mi tacę z tostami z pomidorem i sałatą, sokiem pomarańczowym i tabletkami.

Szybko zjadłem tosty i tabletki zapiłem sokiem- Będziesz teraz spać czy chcesz pooglądać telewizję?- spytał.

- Pooglądam- wypiłem resztę soku i wstałem z łóżka zabierając swój koc.

- To chodźmy- Tord mnie podniósł i odstawił mnie dopiero w salonie na fotelu.

- Co chcesz pooglądać?- spytał Matt, kiedy położyłem się na fotelu.

- Disney Channel!- powiedziałem dziecinnie.

- Jasne- Edd zaśmiał się rozbawiony i włączył to co chciałem.

- Yay!- wtuliłem się w mój koc oglądając jakiś serial.

- Nawet nie próbujcie go oznaczyć, ja idę do sklepu- usłyszałem Edd'a.

- Jasne- powiedzieli równocześnie, a mój brat wyszedł z budynku.

- Potrzebujesz czegoś?- spytał zmartwiony Matt.

- Może przyniosę ci poduszkę?- Tom pobiegł po poduszkę do innego pokoju.

- Może ci za zimno?- Tord podniósł moje nogi i usiadł kładąc je na swoich kolanach.

- Jest dobrze- uśmiechnąłem się i kichnąłem.

- Masz- Tom dał poduszkę pod moją głowę.

- Zrobię ci herbaty!- Matt pobiegł do kuchni.

Westchnąłem i przewróciłem się na lewy bok, żeby mieć lepszy widok na telewizor.

- Jesteśmy nadopiekuńczy?- spytał rozbawiony Tord.

- Taaaak- powąchałem bluzę Tord'a.

- Wiesz, że jesteś jedną omegą w tym mieście?- spytał miziając moje włosy.

- Mhhm- mruknąłem w rękaw czerwonej bluzy.

- Wyglądasz gorąco w czerwonym- szepnął mi do ucha i cmoknął mnie w czoło.

Zarumieniłem się zakłopotany i schowałem twarz w wielkiej bluzie- Zostaw go komuchu- warknął Tom.

- Nie będziesz mi mówić jak mam żyć- rogacz położył się za mną- Pierdol się- warknął na pustookiego i mnie przytulił od tyłu.

- Zaraz ci~- Matt mu przerwał.

- Mam herbatę z miodem i cytryną- powiedział radośnie rudowłosy i położył herbatę na stoliku do kawy.

- Dzięki- kichnąłem i napiłem się ciepłej herbaty.

- Ciepło ci?- spytał Tord.

- Mhm- odłożyłem kubek z herbatą na stolik.

Rogacz przylgnął do moich pleców ogrzewając je- Idź spać, sen ci się przyda- pogłaskał mnie po włosach.

- Mhm- ziewnąłem i zamknąłem oczy.

Tord Pov:

Zauważyłem, że [t/i] zasnął- Tak przyjemnie pachnie- powąchałem jego włosy.

- Możesz go zostawić komuchu?- warknął wściekły bezoki.

- Stul pysk, właśnie zasnął- warknąłem cicho.

Tom warknął cicho coś pod nosem i poszedł do swojego pokoju- Edd napisał, że zaraz będzie- powiedział Matt.

- Dobra- powiedziałem miziając włosy omegi.

Rudowłosy poszedł chyba do swojego pokoju, a ja ciągle ogrzewałem niższego chłopaka.

- Wróciłem- Edd wszedł do domu.

- Hej- powiedziałem cicho.

- [t/i] śpi?- spytał stając przed nami.

- Tak- Edd dźgnął [t/i] w policzek, a on odwrócił się do mnie przodem i przytulił się do mojej klatki piersiowej.

- Trzymaj kciuki, żeby cię nie zaraził- położył siatkę na stoliku- Jak się obudzi dopilnuj, żeby wziął te lekarstwa, a ja idę ugotować obiad- poszedł do kuchni.

- Tord?- usłyszałem [t/i].

- Tak?- spytałem.

- Zimno mi- zatrząsł się z zimna.

Szczelnie przykryłem go kocem i przytuliłem go bardziej- Lepiej?- pogłaskałem go po głowie.

- Mhm- mruknął w moją koszulkę- Tord?- znowu się odezwał.

- Tak?- znowu spytałem.

- Kupisz mi pluszaczka?- popatrzył się na mnie.

- Jasne, jakiego byś chciał?- cholera on tak uroczo teraz wygląda.

- Kotka- powiedział dziecinnie.

- Jasne- zaraz cukrzycy dostanę...

Zauważyłem, że chłopak po chwili znowu zasnął- Biedne małe bubu jest chore- zachichotałem i zacząłem go ogrzewać.

You look hot in red |Alfa Tord x omega male reader|YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz