You still love me...?

552 18 11
                                    

***Time skip kolejny dzień rano***

[t/i] Pov:

- A no właśnie wczoraj zapomniałem ci powiedzieć- powiedziałem, kiedy poczułem jak Tord mnie przytula od tyłu.

- Co?- mruknął w moją szyję.

- Mam twoją bluzę- zachichotałem nerwowo i wziąłem szczoteczkę do zębów.

- To wyjaśnienia zniknięcie mojej bluzy- wyjął z półki pastę do zębów i swoją szczoteczkę- A no właśnie ja mam twoją bluzę- zaśmiał się.

- Nieźle- rogacz nałożył mi pastę do zębów na szczoteczkę.

- Oddam ci ją, kiedy ty oddasz mi moją- uśmiechnął się.

- Zgoda- zacząłem myć zęby.

- Kąpiel czy prysznic?- spytał.

- A co chcesz się umyć ze mną?- spytałem z uśmiechem.

- Czemu nie maleńki?- zarumieniłem się na jego słowa.

- Jeśli tak to kąpiel- mruknąłem cicho.

- Jasne- szybko skończył myć zęby i zaczął nalewać wody do wanny- Który to twój płyn do kąpieli?- spytał przeglądając płyny.

- Kwiatowy- powiedziałem kontynuując szorowanie zębów.

- Dobra- nalał płynu do wanny.

- Skończyłem- powiedział zadowolony, kiedy skończyłem myć zęby.

- Odwróć się- mruknąłem zawstydzony.

- Czemu już cię widziałem bez ubrań- powiedział przyglądając mi się.

- Wtedy dużo futra mnie zakrywało- Tord podszedł do mnie.

- Jak sam się nie rozbierzesz ja ci pomogę- chwycił dół mojej koszulki.

- Nie przeszkadzało by mi to- mruknąłem cicho- Ummm to z-znaczy dam sobie radę!- zauważyłem zadowolony wzrok Tord'a.

- (Jak chcesz, ale niszczysz mi zabawę)- mruknął i się ode mnie odsunął.

Odwróciłem się do niego plecami i zdjąłem z siebie koszulkę- A może jednak?- chwycił moje bokserki przytulając mnie od tyłu.

- A ty?- spytałem zakłopotany.

- Ja już nie mam ubrań- cmoknął mnie w policzek.

- Ummm- rogacz zaczął zdejmować moje bokserki- Ale tylko kąpiel nic więcej?- spytałem dla pewności.

- Tak, tak spokojnie postaram się nie patrzyć na twoje gorące ciałko- moje bokserki upadły na podłogę.

- Ale to będzie trudne- zachichotał kładąc dłonie na moich biodrach.

- Uhhh- zarumieniłem się mocno.

- Dobra wskakuj do wanny maleńki- szepnął do mojego ucha.

Zakłopotany wszedłem do wanny, a Tord usiadł za mną- Umyć cię czy dasz sobie radę?- spytał jeżdżąc palcem po moich plecach.

- Dam sobie radę- wziąłem swoją gąbkę do ręki.

- Niszczysz mi marzenia- powiedział rozbawiony.

- I dobrze- oparłem głowę na jego klatce piersiowej.

- Pfff- prychnął i odchylił moją głowę do tyłu.

Pocałował mnie w usta- Smakujesz miętą- zaśmiał się.

- Ty też- pokazałem mu język.

Tord wyrwał mi gąbkę z rąk- Ja cię umyję maleńki- zaczął myć moje plecy.

You look hot in red |Alfa Tord x omega male reader|YAOI|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz