***Time skip kolejny dzień rano***
[t/i] Pov:
Powoli otworzyłem oczy i pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy to Tord chodzący po pokoju tam i z powrotem.
- Tordie?- chłopak zatrzymał się i popatrzył się na mnie.
- Ummm muszę ci coś powiedzieć, ale najpierw zjedzmy coś- powiedział i zmierzwił moje włosy.
- Dobra?- wstałem z łóżka, a moje nogi lekko się zachwiały ale i tak było lepiej niż wczoraj.
- Dasz radę sam?- spytał zmartwiony.
- Dam- uśmiechnąłem się.
Tord uśmiechnął się czule i wyszedł z pokoju, a ja poszedłem za nim- Ja zrobię śniadanie- powiedział.
- Ale ja też mo~- chłopak mi przerwał.
- Ja zrobię śniadanie- powtórzył patrząc się na mnie.
- Dobra- powiedziałem zdziwiony.
***Time skip***
- Tordie wiem, że coś cię trapi powiedz mi- chłopak bawił się jedzeniem, a to do niego nie podobne.
- Nie wiem jak ci to powiedzieć- westchnął załamany.
- Po prostu mów- uśmiechnąłem się.
- Muszę wyjechać do Norwegii- powiedział cicho.
- Po co?- spytałem zakłopotany.
- 3 armie chcą rozwiązać pakt pokojowy- westchnął.
- Chcesz mnie tu zostawić?- spytałem że łzami w oczach.
- No jasne, że nie!- wstał z krzesła- Zabiorę cię ze sobą, ale musiałbyś się zgodzić- położył dłoń na moim policzku.
- Proszę jedź ze mną- powiedział opierając swoje czoło o moje.
- Ale Edd~- Tord mi przerwał.
- Jesteś pełnoletni nie musisz się go pytać o zdanie- powiedział wpatrując się w moje oczy.
- Błagam jedź ze mną, ja tam zwariuję bez ciebie- popatrzył się na mnie że łzami w oczach.
- Pojadę, ale to tylko dla ciebie- pocałowałem go w usta.
- Tak się cieszę- mocno mnie przytulił.
- Jedz póki ciepłe- zachichotałem.
- No tak samolot za godzinę, trzeba się spakować- powiedział i zaczął szybko jeść.
- Teraz mi to mówisz?!- wstałem z krzesła i pobiegłem do swojego pokoju.
Wyciągnąłem z szafy moją walizkę i zacząłem pakować wszystkie moje rzeczy próbując je składać.
Popatrzyłem się na wielkiego pluszaka- Jak go zabrać?- spytałem samego siebie.
- Chcesz go zabrać?- podskoczyłem, kiedy usłyszałem głos Tord'a za mną.
- Tak- powiedziałem pewnie.
- Dobra- zaśmiał się i przyczepił do niego jakieś urządzenie.
Kliknął guzik, a pluszak cię skurczył- Spokojnie jak się to zdejmie wróci do swojego rozmiaru- cmoknął mnie w czoło.
- To dobrze- uśmiechnąłem się- A cóż Edd'em?- spytałem zakłopotany.
- Myślę, że będzie mu zależeć na twoim szczęściu- uśmiechnął się czule- A poza tym jak zadzwonisz z samolotu już ci nie zabroni- puścił mi oczko.
CZYTASZ
You look hot in red |Alfa Tord x omega male reader|YAOI|
Short StoryBrat Edd'a przyjechał do swojego brata na jakiś czas i nie zdziwił się, kiedy odkrył że jest jedyną omega w okolicy i był przygotowany na rywalizację między Alfami i Betami. Ale jego uwagę przyciągnął wysoki i silny mężczyzna z czerwoną bluzą. Tord...