Dzisiaj nadszedł dzień spotkania z moim bratem, pojechaliśmy do wielkiego budynku i weszliśmy na scenę w środku, czekał tam już wysoki chłopak, tata kazał mi założyć bluzke ale nie wiem co jest na niej napisane bo nie widziałam a mam bluzę
- zdejmijcie bluzy na trzy dwa jeden! - krzyknął Dawid podsiadło a my to zrobiliśmy
- woooow - krzyknęłam, na bluzce chłopaka był napis „jestem twoim bratem, Antek mam na imię" spojrzałam na swoją „ jestem twoją siostra, Matylda" niesamowite, Antek miał 14 lat, fajnie mi się z nim gadało, jechał z nami samochodem naszego wspólnego taty
- czemu nie mieszkasz z nami? - zapytałam bruneta
- bo mieszkam z mamą - odpowiedział
- czyli?
- Darią Zawiałow - powiedział nasz tata, kierowa
- wow - powiedziałam, dojechaliśmy do willi, Antek powiedział że mi coś pokaże, poszliśmy na tyły domostwa a tam?! KROWY!
- Omg nie wiedziałam że są tu krowy! - krzyknęłam podekscytowana
- ojciec ma fioła na ich punkcie - odpowiedział sucho brat, weszliśmy do obory w której były boksy dla krówek, każda miała tabliczkę z imieniem oraz rasą, zrobiłam zdjęcia kilku z nich, gdy przyszliśmy do środka na stole czekał już na nas posiłek, były to gofry
Nagle ktoś zapukał do drzwi, była to młoda kobieta, zamknęła Dawidowi oczy i nałożyła bluzę, wszyscy czworo poszliśmy do lustra, był tam napis
DAWID DEBILU JESTEM W CIĄŻY
a pod spodem
DUMNY TATA 3 DZIECI
- ja jebie - powiedział nasz tata i wybiegł
——
Ale akcja!
CZYTASZ
Mój stary - Dawid Podsiadło
FanfictionMatylda dowiaduje się że jej ojcem jest Dawid Podsiadło i po śmierci matki musi z nim zamieszkać. Dziękuje bardzo Antkowi S za ten piękny tytuł!!!