10. Ślub? 100% GORY

344 20 14
                                    

Wreszcie nadszedł ten dzień, czekałam na niego ponad miesiąc... stwierdziliśmy że pobierzemy się w Świebodzinie, piękne miasto, zaprosiliśmy dużo osób, większość to znajomi mojego ojca (chciałam dużo sławnych osób) i mój brat, mój ojciec został zaproszony ale nie wiem czy pzyjdzie, miał do mnie problem że mam 17 lat i srutututu

- Ogłaszam was mężem i żoną - powiedział świebodziński ksiądz a my przybiliśmy sobie piątki, gdy wyszliśmy na dworze stali ludzie i UWAGA Reporterzy! Robili mi zdjęcia, wow jestem sławna...

- Boże, myślałem że to tak na żarty - powiedział Dawid przytulając mnie, czasem mam wrażenie że naprawdę mnie lubi - jesteś taka młoda, całe życie przed tobą

- no XD a przed tobą to teraz mało co jest, ile ty masz lat? 60? Haha i zaraz ci się trzecie dziecko urodzi... - zaczęłam się śmiać a mój ociec zrobił się strasznie rozzłoszczony, pokazał mi fakera, wsiadł w samochód i odjechał

Dawid pow

Wracałem samochodem do domu ze ślubu córki która tylko mnie obraża, co ja jej zrobiłem? Nagle ktoś zadzwonił

- czego? - powiedziałem

- Dawid ja rodzę! - krzyknęła jakaś kobieta, po chwili uświadomiłem sobie że to Sanah i że to będzie moje dziecko

- to powodzenia - powiedziałem i rozłączyłem się, szybko skręciłem zmieniając drogę

- rzucam to wszystko i jade w Bieszczady, dość mam tych powaleńców - powiedziałem sam do siebie i przyspieszyłem

Mój stary - Dawid PodsiadłoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz