Wreszcie nadszedł ten dzień, czekałam na niego ponad miesiąc... stwierdziliśmy że pobierzemy się w Świebodzinie, piękne miasto, zaprosiliśmy dużo osób, większość to znajomi mojego ojca (chciałam dużo sławnych osób) i mój brat, mój ojciec został zaproszony ale nie wiem czy pzyjdzie, miał do mnie problem że mam 17 lat i srutututu
- Ogłaszam was mężem i żoną - powiedział świebodziński ksiądz a my przybiliśmy sobie piątki, gdy wyszliśmy na dworze stali ludzie i UWAGA Reporterzy! Robili mi zdjęcia, wow jestem sławna...
- Boże, myślałem że to tak na żarty - powiedział Dawid przytulając mnie, czasem mam wrażenie że naprawdę mnie lubi - jesteś taka młoda, całe życie przed tobą
- no XD a przed tobą to teraz mało co jest, ile ty masz lat? 60? Haha i zaraz ci się trzecie dziecko urodzi... - zaczęłam się śmiać a mój ociec zrobił się strasznie rozzłoszczony, pokazał mi fakera, wsiadł w samochód i odjechał
Dawid pow
Wracałem samochodem do domu ze ślubu córki która tylko mnie obraża, co ja jej zrobiłem? Nagle ktoś zadzwonił
- czego? - powiedziałem
- Dawid ja rodzę! - krzyknęła jakaś kobieta, po chwili uświadomiłem sobie że to Sanah i że to będzie moje dziecko
- to powodzenia - powiedziałem i rozłączyłem się, szybko skręciłem zmieniając drogę
- rzucam to wszystko i jade w Bieszczady, dość mam tych powaleńców - powiedziałem sam do siebie i przyspieszyłem
CZYTASZ
Mój stary - Dawid Podsiadło
FanficMatylda dowiaduje się że jej ojcem jest Dawid Podsiadło i po śmierci matki musi z nim zamieszkać. Dziękuje bardzo Antkowi S za ten piękny tytuł!!!