- tato proszę wyjdź! - powiedziałam znowu, staliśmy wszyscy pod drzwiami pokoju Dawida w którym się zamknął i nie chciał wyjść
- dajcie mi wszyscy święty spokój - usłyszeliśmy głos zza drzwi
- Dawidku będziemy mieć dziecko! - powiedziała przyszła mama Sanah stojąca obok mnie, lubie ją hihi
- w dupie mam tego bachora i nie mów na mnie Dawidek! - krzyknął - odpierdolcie się
Kolejnego dnia tata już wyszedł z pokoju, gdy jedliśmy naleśniki ktoś zapukał do drzwi, ale dużo osób tu przychodzi!
- hejka! - powiedział do mnie UWAGA Ralph Kamiński! Wow, ale mój ojciec ma znajomych
- cześć - powiedziałam, Ralph to przyjaciel Dawida, super człowiek, układaliśmy razem sudoku śpiewając do wieczora!
W nocy obudzimy mnie krzyki, wyszłam na wielki balkon a na trawniku stał ktoś z gitarą i śpiewam
DAWID WRÓĆ DO MNIEEE
KOCHAM CIEEE- Zalewski spadaj! Dzieci mi obudzisz! - krzyknął tata z balkonu obok
- DAWID DAJ MI SZANSE! - krzyczał sprawca całego zamieszania
- nie - powiedział Dawid i zamknął drzwi na balkon, ale się tu dzieje...
——-
No nie! Co za draka!
CZYTASZ
Mój stary - Dawid Podsiadło
FanfictionMatylda dowiaduje się że jej ojcem jest Dawid Podsiadło i po śmierci matki musi z nim zamieszkać. Dziękuje bardzo Antkowi S za ten piękny tytuł!!!