Siedziałam w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł. Co chwile nerwowo spoglądałam na zegarek, a moja noga niekontrolowanie drżała. Byłam zestresowana. Ale z drugiej strony jaka miałam być?
- Zapraszam. – spojrzałam na dość młodą kobietę z delikatnym uśmiechem.
Wstałam i pokierowałam się za nią do pomieszczenia, usiadłam na krześle przy biurku. Przez chwile siedziałyśmy w ciszy, nie wiedziałam jak mam zacząć temat, a kobieta przeglądała różne papiery.
- Wymiotuje pani? – nie spojrzała na mnie.
- Rano, jakieś max trzy razy w tygodniu. – pokiwała głową.
- To zaproszę panią na fotel i proszę podwinąć bluzkę. - zrobiłam jak kazała.
Na brzuch nałożyła mi zimny żel, przez który przeszedł mnie dreszcz. Zaczęła jeździć urządzeniem po moim brzuchu w skupieniu patrząc na ekran. Po kilku minutach uśmiechnęła się i delikatnie odwróciła obraz w moją stronę.
- To pani dziecko. – wskazała na małą czarną kulkę. W oczach pojawiły mi się łzy. – To jakiś.. szósty tydzień.
- Wszystko z nim w porządku? – zapytałam przejęta.
- Tak. Nie ma podwodów do obaw. Może się pani ubrać. – powiedziała podając mi papier, którym wytarłam skórę.
Dalej nie mogłam uwierzyć.
Jestem w ciąży.
Będziemy mieli dziecko.
Cztery miesiące starań nie poszły na marne.
- Przepisze pani witaminy, proszę je brać rano do śniadania. – wypisała receptę i dodała kilka dodatkowych kartek. – A to jest kilka podstawowych porad dla kobiet w ciąży. Za miesiąc zapraszam na kolejną wizytę. – uśmiechnęła się do mnie co odwzajemniłam, cicho się pożegnałam i wyszłam z pomieszczenia.
Powoli wracałam do domu.
Spojrzałam na zdjęcie USG. Naprawdę będę mamą.
Szłam płacząc ze szczęścia.
Obiecuje, że będę się starać.
CZYTASZ
Żona /Jeon JeongGuk
Fanfic- Co jeśli ona właśnie jest tu razem ze mną.. jeśli jest tak blisko mnie, a jednocześnie tak daleko .. co jeśli.. Złapał moją dłoń, musiałam na niego spojrzeć. - Co jeśli właśnie trzymam ją za rękę. Uśmiechnął się. - Jeśli właśnie się do niej uśmi...