#4

1.1K 79 2
                                    

No hej ^•^ Mam dużooo czasu więc dodam kolejny rozdział

Mia pov

*Następny dzień 6:00*

Rutyna ... wstaje biorę ubrania, lekki makijaż , śniadanie i do budy. W duchu miałam nadzieje że ta szkoła okaże się bardziej "tolerancyjna" , że powiem pod względem ubioru . Poprzednie szkoły były to totalne nie wypały. Szkoda że nikt nie może chociaż raz zaakceptować mojego stylu życia . No nic życie to życie trzeba iść dalej. O 7:45 wychodzę do szkoły  jak zwykle. Po drodzę spotykam Charli'ego.

-Hej Mia czekaj!! -

-Dobra musimy sobie coś  wyjaśnić. Po pierwsze czy ty na serio nie zdajesz sobie sprawy że zadając się ze szkolnym "dziwolągiem" niszczysz sobie reputacje- westchnęłam

-Mia ty chyba nie rozumiesz -westchną- Ja nie jestem kolejnym dupkiem który ocenia po rozmiarze stanika- podrapał się nerwowo po karku - Mia jesteś pierwszą dziewczyną która mnie zaintrygowała swoim podejściem do życia.

Okay czy on właśnie ... czy on właśnie próbuje powiedzieć że mnie ... lubi?  To dziwne jest to ucuczie, gdy wiesz, że ktoś cie lubi. 

Weszliśmy do szkoły . Nie odezwałam się ani słówkiem ale całą drogę uśmiechałam się .

Pierwszą mieliśmy muzykę. 

Pan ... to znaczy Greg wszedł do klasy. Wczorajszą lekcje nam odwołali . Więc ciesze się że mamy ją dzisiaj .

-Drogie Dzieci  chciałbym wam przedstawić pewną młodą damę o imieniu Mia - tu zatkało mnie kazał mi wstać i podejść do gitary . Później zawoła Charli'ego do fortepianu-Zagrajcie to co wczoraj

-Ale panie ... to Znaczy...-


Przerwał mi 


-Żadne ale grasz albo jedynka

Więc zamknęłam oczy i zaczęłam grać po chwili zaczęłam też  śpiewać. Tak bardzo skoncentrować się na graniu na muzyce ze przez tą chwile żaden świat dla mnie nie istniał.Gdy kończyłam klasa wiwatował i zaczęła klaskać .

To było bardzo przyjemne

Usiadłam do ławki a za mną powędrował wzrok tych  blondynek,  wiedziałam że w końcu się odegrają .  Ale dla mnie liczyła się tylko muzyka. To była moja pasja

Na zawsze ty.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz