Mia pov .
... a tu dupa. Puścił tylko do mnie oczko i odszedł . Ech... co za dureń. No nic idę po coś do picia bo ten pącz nie jest najlepszy.
-Hej Mia , czy ten telefon należy do ciebie - Marcel uśmiechnął sie do mnie łobuzerskim uśmiechem miał piękne dołeczki.
-Tak ale ty... jak ty go.... O matko - podał mi go a ja nie pewnie go wziełam
-Juź tłumacze. Każda laska z naszej szkoły ma wysadzany telefon jakimiś drogim czymś. Tylko ty masz ... no normalny.- puscił mi oczko. O nieee będę musiała sie z nim całować .- Mia nie chce sie z tobą lizać . Miłej zabawy M - ufff co za szczęście .
Napisze do Chrli'ego
*hej odzyskałam telefon *
Ch:*z kim sie lizałaś :3 *
*Z Marcelem . Nie żartuje. Odał mi telefon i poszedł *
Ch:*aaaa ... ja mam Cythie help.*
*Ha ha xd tylko nie zgub sie w jej cyckach :3 xd *
Nie odpisał a ja poszłam tańczyć z Marcelem. Wow gościu ma klatę. Gdzieś tak około 24 wyszłam z tam tąd . Odziwo bez Charli' ego . Szłam chodnikiem. Światła uliczne powoli gasły z każdym gaśnięciem widziałam więcej gwiazd. Niebo nademną był tej nocy piękne i tak bsrdzo przejrzyste. Z moich rozmyślań wybudził mnie gruby ciężki głos . Obok mnie jechał powoli samochodów a w nim jakiś koleś. Nie wyglądał przyjaźnie.
-podwieś cie gdzieś ko cha nie - ostatnie słowo zakcęnotwał tak bardzo że aż czułam jak pot spływa po moim ciele.
-NIE! - wraz z tymi słowami przyśpieszyłam znacząco na co on zareagował
-Ostra lubie takie - wydiadł z wozu i złapał mnie za rękę ciągną w strone samochodu a ja krzyczałam ale nikt mnie słyszał . Bałam sie potwornie sie bałam wszydtkie lampy pogasły . Gdy myślałam ze zacznie sie do mnie dobierać . Usłyszałam krzyk Charliego i Marcela . Kierowca wydiadł z samochodu i podszedł do nich ja szybko wydiadłam i uciekłam za pobliski śmietnik.
Koleś zaczą sie z nimi szarpać Charli ucierpiał . Ale razem go pokonoli.
-Mia jusz wszystko dorze - Charli podszed i prxytulił mnie . W jego ramionach czułam się bezpiecznie
-On chciał mnie ... - znowu sie rozpłakałam .
-Teraz nic ci jusz nie zrobi
Staliśmy na środku chodniki . Ja wtulona w jego ramiona. On obejmujący mnie swoim silnym ramieniem.
I wtedy to sie stało . Koleś który próbował mnie zgwałcić wycągną pistolet i prsestrzelił Chsrli ' emu noge ...
I jak tam u was? Juhuuu Ferie macie plany ? Ja nie ... jak wam się podoba rozdział gwiazdkujcie

CZYTASZ
Na zawsze ty.
Подростковая литератураMiłość nie zawsze jest taka jak nam się wydaje. Zaskakuję i różni się do wszystkiego co do teraz poznaliśmy. Nie da się jej okiełznać. Mia jest nową uczennicą. Różni się od uczniów, a jej charakter pozostawia wiele do życzenia. Jednak da się pokoch...