\YOU KNOW? WE'LL BE A COUPLE\ [Traffic Light Ships]

🧡

Przechodzenie samemu wśród ludzi, których ani troche sie nie zna, a tym bardziej gdy nie zna sie ich indywidualności, jest dosyć przerażającym uczuciem.

To uczucie odkrywał w pierwszy dzień szkoły każdy uczeń dostający sie do wymarzonej nowej, szkoły a tym bardziej do UA.

Każdy uczeń...

Może oprócz trójki o włosach w kolorach sygnalizacji świetlenej, która miała własnie większe powody do niepewności i strachu.

A jednak...

Kaminari z wielką pewnością siebie i szczerym uśmiechem na twarzy szedł własnie przez zaludniony uczniami korytarz.

-Najważniejsze jest to aby zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie— odparł puszczając oczko do stojących z boku korytarza dziewczyn. Zaśmiały sie cicho przez co Denki uśmiechnał sie jeszcze szerzej.

Chłopak przystanął na chwile obok klasy podpisanej jako 1C Kierunku Ogólnego.

Nie było w niej nic niezwykłego lub godnego uwagi gdyby nie fakt, że w tym właśnie pomieszczeniu znajdował sie jego "cel".

Denki odszukał wzrokiem chłopaka pasującego do opisu Izuku i przybliżył sie bardziej do drzwi sali.

Zauważył go. Wysoki, o dosyć chudej posturze fioletowowłosy chłopak z podkrążonymi oczami w odcieniu lawendy.

- To jest jakiś żart...— mruknał pod nosem Kamianri wpatrując sie w nastolatka. Hitoshi przeczesał powoli swoje włosy, przegladajac coś w telefonie— Mój odludek jest ładny!~

Denki z wielkim uśmiechem i zapałem otworzył drzwi do klasy 1C i nagle wszystkie spojarzenia, łącznie z tym lawendowym, skierowały sie w jego stronę.
Złotowłosy skierował swoje szybkie kroki do wyższego od siebie chłopaka i stanał przed nim.

-Okej Kaminari... Trzymaj sie poradnika— westchnał cicho Denki.
Prawdziwemu mistrzowi podrywu nie potrzebny by był "poradnik podrywu"... gdyby nie zaistniala sytuacja.

Nie, nie mowa tu o byle jakim poradniku z internetu tylko o jego własnym zapisanym w głowe najlepszym poradniku podrywu, który zawsze działał oczywiście.

Jednak w przypadku innej płci trzeba by było w nim troszke pozmieniać...

Przecież nie powie do wyższego o ok.  głowe od siebie chlopaka "Hej maleńka~"!

Tym razem musiał sie wykazać kreatywnością...

1. Nawiąż kontakt wzrokowy.

Denki uniósł szybko wzrok, prosto na pytające spojrzenie fioletowowłosego.

2. Uśmiechnij się.

Kaminari uśmiechnał sie najszerzej jak potrafił, przez co zdezorientowanie w oczach wyższego sie podwoiło.

3. Zacznij mówić—Płać mu komplementy.

-Z tym wyglądem musisz być rozchwytywany przez kobiety, nie zaprzecze~— odparł po chwili Denki podpierając palcami swoją szczęke i przybliżając sie z zaciekawieniem w stronę Shinsou.

Hitoshi rozjerzał sie wokół po zdezorientowanych twarzach ludzi se swojej klasy. Chyba jasną rzeczą było by proste i szybkie...

Użycie swojego daru na nieznajomym mu uczniu.

-Czego tutaj szukasz?— odparł szorstko Hitoshi, wracając wzrokiem na nadal głupawo uśmiechniętego chłopaka.

- Może od początku... Jeste— Denki wyciągnał szybko dłoń w stronę fioletowołosego lecz nagle stracił panowanie nad sobą.

Shinsou przewrócił leniwie oczami.

- Czego tutaj szukasz?— spytał ponownie wyższy, a po klasie rozniosły sie szepty i zaskoczone spojrzenia.

- Jestem tutaj aby cie p— nagle wypowiedz Denkiego zagłuszył dzwonek na lekcje.

Hitoshi mruknał coś pod nosem i zatrzymał tym samym wypowiedz Kaminariego. Wyciągnał chłopaka za ramie na korytarz i zaprowadził w stronę jego klasy.

- A własnie... Przedstawisz sie?— odparł spokojnie Shinsou.

- Kaminari Denki z klasy 1A kierunku bohaterskiego!— wykrzyknał szybko złotowłosy.

Hitoshi ruszył więc w stronę klasy 1A, omijając zwinnie uczniów śpieszących sie na lekcje.

-Nie wiedziałem, że w tym roku kierunek bohaterski bedzie aż tak słaby...— mruknał pod nosem Hitoshi zatrzymując sie pod odpowiednią klasą— Teraz zapomnij, że chciałeś ze mną rozmawiać, że mnie dzisiaj widziałeś i zapomnij o tym o czym chciałeś ze mną rozmawiać bo ja z tobą rozmawiać nie mam wogóle potrzeby, zrozumiano?— Shinsou odczekał jeszcze chwile po czym uwolnił chłopaka spod swojej kontroli i ruszył w strone swojej klasy na lekcje.