Opowieść nie wnosi nic do fabuły. Bohaterzy mają inną historię i inne relacje pomiędzy sobą.
UWAGA! Boy x Boy
___________
#Polska
Kolejny nudny dzień w kawiarni Beckers'a. Ten sam wkurzający klient, który spiera się codziennie o to samo, czyli jak się parzy dobra kawę.
— Synek, ja ci mówię że to się inaczej robi.
— Eh... Panie Rick, pracuję tutaj od dwóch lat. I... -
— Wiem wiem, ale ja ci tylko mówię. - mężczyzna uśmiechnął się do mnie, wziął swoje zamówienie, czyli Latte Macchiato i odszedł do wolnego stolika.
Odetchnąłem z ulgą i spojrzałem się za okno.
Ciemne deszczowe chmury zaczęły przykrywać niebieskie niebo. Wiatr zaczął mocniej bujać koronami drzew, a liście spadały prawie całymi gromadami. Ludzie zaczęli przyspieszać kroku, aby zdąrzyć przed ulewą, która miała się zacząć za kilka minut.
Ja miałem jeszcze dwie godziny roboty. Była 17.45, a kończyłem o 20.00. W kawiarni zostało jeszcze kilku klientów.
Nagle usłyszałem znajomy mi dźwięk. Dzwonek, który był zwieszony nad drzwiami od wejścia, zabrzmiał kilka razy. W wejściu stanęła dziewczyna. Prawdopodobnie była w moim wieku. Miała cudowną urodę, ciało i uśmiech. Najwyraźniej nawet zła pogoda nie mogła zniszczyć jej humoru.
— Witamy w kawiarni Beckers. Co mogę podać?
— Hm... poproszę espresso.
— Cukier? Mleko?
— Mleko. - uśmiechnęła się do mnie ciepło. Ja się na chwilę odwróciłem, aby wyjąć kubek. W międzyczasie kobieta zaczęła szukać czegoś w torebce.
Po kilku minutach wróciłem z jej zamówieniem. Ona już czekała z zapłatą.
— Bez reszty. - popatrzyłem się na banknot. Szczerze? Cieszyłem się. — Weź sobie na napiwek. - puściła do mnie oczko i odeszła.
// Time skip
Na zapleczu znajdował się automat, stolik, trzy krzesła i szafki dla pracowników. Podszedłem do jednej z nich, wyjąłem kluczyk i otworzyłem ją i wyjąłem swoje rzeczy.
— Jeszcze tylko kilka minut i w domu. - moje myśli już od godziny znajdowały się w domu, w łóżku z moim kotem, z Netflixem i moim przyjacielem, a bardziej kotem. Mieszkam w małym mieszkaniu na skraju miasta, jednak jest bardzo przytulne.
Na samym początku znajduje się wejście do średniej kuchni, w której znajduje się również stolik i zabudowa kuchenna. Następnie na przeciwko kuchni znajduje się łazienka, a obok niej schody do mojej sypialni. Mieszkam na ostatnim piętrze, przez co mam dodatkowe piętro.
Salon znajduje się kilka metrów od schodów na górę. Jest to przestronny pokój z wyjściem na balkon.Nagle z jednej z kieszeni moich spodni zadzwonił telefon. Szybkim ruchem ręki wyjąłem urządzenie i przyłożyłem je do ucha.
— Tak?
— Polska! Dawno się nie słyszeliśmy, prawda?
— Eh... Ciebie też miło słyszeć Rosja. Chcesz czegoś?
— Jestem przejazdem w twoim mieście i pomyślałem nad odwiedzinami.
— Jasne. Powiedz tylko gdzie i kiedy.
CZYTASZ
" Did you miss me? " - ron x ir
Fanfiction. . . . . . . . . ⚠️ książka w poprawie !! pojawiają się tematy : _ śmierci _ samobójstwa _ 16+ ( zostanie usunięte ) _ itp . . . . . . . . . . . [ edit : 10 listopada 2021 ]