Joel: Halo, gdzie wy?! Czekam na was na peronie.
Erick: Co??
Chris: Wtf??
Richi: Na jakim znowu peronie?
Joel: JAK TO JAKIM?! Mieliśmy zrobić sobie chłopski dzień w innym mieście.
Richi: Dalej nie rozumiem czemu jesteś na peronie.
Joel: No przecież mieliśmy się tu spotkać o 12:30.
Richi: JA PIERDOLE, JOEL......
Erick: Lecimy tam samolotem. Miałeś być na lotnisku. LOTNISKU. Przeliterować? Wiesz co to w ogóle jest?
Joel: Ale jak to samolotem?!
Richi: A czym kurwa pociągiem na drugą stronę oceanu?
Joel: Tak daleko?! Nawet walizki nie spakowałem.....
Zabdi: Rozumiem, że lecimy bez niego?
Chris: Tak.
Richi: Tak.
Erick: Tak.
Joel: Super, bo ja wynająłem właśnie cały jacht.
Richi: CHRIS, ZAWRACAJ.
Joel: Tylko żartowałem z tym jachtem.
Joel: Halo??
Joel: Chłopaki!!
CZYTASZ
Chat CNCO part.2
FanfictionJest to po prostu druga część mojego chatu pisanego na koncie: MelisskaXDD.