seven

581 52 0
                                    

          ✧

Dzisiaj był dzień, w którym to Taehyung miał wygłosić przemowe na imprezie charytatywnej, o której ostatnio tak głośno było w mediach.

Wszystko dotyczyło próby nakłonienia ludzi do tolerancji, szacunku i zrozumienia, dla drugiej osoby. W tych czasach był to temat naprawdę trudny, ale to nie oznacza, że można pozwolić na to, by dyskryminacja, rasizm, homofobia i inne takie, były akceptowane. W końcu każdy z nas jest człowiek.

Po przemowach aktorów, artystów i sportowców, przyszedł czas na Taehyunga.

Dobra Taehyung, dasz radę - powiedział do siebie w myślach.

- Dzień dobry - przywitał się z delikatnym uśmiechem na twarzy - Więc, spotkaliśmy się tu dzisiaj, by pokazać że bycie osobą wspierającą mniejszości nie jest wcale trudne - zaczął - Zacznijmy może od osób
LGBTQ+. Więc... Chciałbym skierować się do osób które nie tolerują tego środowiska. Czy osoby innej orientacji, zmuszają was, osoby hetero, do zawarcia związku homoseksualnego? Czy zmuszają was do zmienienia płci, czy też swojej orientacji? Nie. Osoby te nie chcą większych praw od osób heteroseksualnych. Chcą takich samych praw, chcą móc wyjść na randkę, nie bojąc się że zostaną pobici. Chcą adoptować dzieci, tak jak mogą robić to osoby hetero. Chcą móc brać ze sobą śluby, tak jak wy możecie tego dokonywać. Te osoby to też są ludzie, mający uczucia. Mają inny kolor skóry, inne wyznanie, inne poglądy ale to nadal ludzie, tacy jak wy. Oni was nie krzywdzą, nie wyzywają was za to, że lubicie osoby przeciwnej płci, więc dlaczego wy to robicie? Dlaczego ich prześladujecie i nie potraficie zaakceptować, skoro oni naprawdę nie chcą wam niczego zrobić? Chcą być po prostu szczęśliwi... - przerwał na chwilę, biorąc oddech - Nietolerancja i niezrozumienie podzieliło setki rodzin... Rodzice wypierają się swoich dzieci tylko dlatego, że te są "inne". Ale czy rodzic nie powinien być osobą, która wspiera swoje ukochane dziecko bez względu na to, kogo kocha, co wyznaje i jakie ma poglądy? Więc teraz, osoby które nie tolerują osób LGBTQ+, zastanówcie się proszę, dlaczego nie tolerujecie tych osób? Może dlatego że boicie się nowego? Jeśli tak, to jak najbardziej normalne, ale nie oznacza to, że możecie szerzyć nienawiść wobec tych osób...

Tutaj nastała chwilowa cisza. Wszyscy w skupieniu słuchali słów Taehyunga, niektórzy mieli łzy w oczach, a niektórzy zamyślenie wymalowane na twarzach.

- Poruszając tematy równie trudne... Feministki, drodzy panowie, nie chcą być wyżej niż wy. Chcą być traktowane tak samo, zarabiać tyle co wy i nie być dyskryminowane w danej dziedzinie, tylko dlatego że "to dla facetów". Ani ubrania, ani zawód w którym chce się pracować, ani zachowanie... Nie mają płci. Jeśli kobieta chce ubierać się w męskie ubrania, może to robić. Jeśli mężczyzna chce nosić damskie, również może. Nikt nie ma prawa znęcać sie, czy też dyskryminować drugą osobę. Chciałbym by na świecie w końcu zostało zaakceptowane to, że każdy ma inne wyznanie, wierzy w co innego, bądź nie wierzy w nic. I z mojej strony, każdy kto zachowuje się sprawiedliwie wobec innych, u mnie również może znaleźć zrozumienie i akceptację. Pamiętajmy, że mamy prawo do posiadania własnych poglądów i przekonań, jednak bez obrażania i szykanowania innych. Bez względu na to skąd jesteś, jakiego koloru masz skórę, jaką budowę ciała, jakie masz wyznanie i poglądy... Wszyscy jesteśmy sobie równi i mam nadzieję, że dożyje dnia, w którym na świecie wszyscy będziemy się nawzajem szanować no i osoby z niepełnosprawnościami będą również traktowane tak, jak te które są w pełni sprawne fizycznie i umysłowo - zakończył z delikatnym uśmiechem - Dziękuję bardzo za przybycie na to przyjęcie i mam nadzieję, że wszyscy chociaż w jakimś mniejszym stopniu  zmieniliśmy nastawianie osób nietolerancyjnych - uśmiechnął się znowu i ukłonił się delikatnie w strone widowni, a następnie w strone osób, które przemawiały przed nim.

Po całym placu rozeszły się głośne oklaski, niektórzy płakali, a niektórzy wiwatowali.

Kim przygotowywał się do tego przemówienia naprawdę długo, gdyż było to dla niego ważne wydarzenie. Chciał powiedzieć to w taki sposób, by jakoś przekonać ludzi swoimi słowami...

Czy to naprawdę źle, że chciał po prostu żyć na świecie, gdzie wszyscy są sobie równi, szanują się i tolerują?

Taehyung zszedł ze sceny, gdyż zaraz miał mieć jeszcze krótkie spotkanie w agencji, a później już będzie mógł jechać do domu, w końcu odpocząć.

Przeszedł przez plac, kłaniając się w stronę ludzi którzy nadal bili mu brawo, po czym wsiadł do auta, a szofer zawiózł go pod budynek agencji.

           ✧

Jungkook uśmiechnął się sam do siebie, wyłączając swój telewizor plazmowy. Skończył właśnie oglądać przemowe Taehyunga, która leciała na żywo w telewizji i musiał przyznać że mimo dość młodego wieku, chłopak był niesamowicie mądry...

- Ashh, Taehyungssi - szepnął sam do siebie, wstając z wygodnego obrotowego fotelu. Swoje kroki skierował w strone oszklonej ściany, patrząc przez nią na miasto.

Czy mógł powiedzieć, że chyba właśnie poznał anioła?

Cholera, Taehyung nie dość że był mądry, otwarty i zabawny, to jeszcze strasznie grzeszył urodą...
Oczywiście miał wady, jak każdy. Był trochę pyskaty, uparty... Ale Jungkookowi absolutnie to nie przeszkadzało.
Uwielbiał go...

Przez myśli Jeona przewinął się obraz Taehyunga w spódniczce siedzącego okrakiem na łóżku, gdyż przypomniał sobie ich rozmowę w kawiarni...

- Cholera, o czym ja myślę - prychnął kręcąc głową. Nie powinien w taki "intymny" sposób myśleć o swoim przyjacielu...

Nie ważne że szatyn miał takie momenty, w których zastanawiał się, czy byłoby możliwe by Kim został dla niego kimś więcej... Ale zaraz odganiał od siebie te myśli.

Nie chciał pod żadnym pozorem zepsuć tej relacji.

Chciał być dla Taehyunga wsparciem, kimś z kim zawsze może porozmawiać, na każdy temat.

Kimś, z kim chłopak będzie tworzył najpiękniejsze wspomnienia.

Kimś, kto zadba o niego jak należy i będzie się o niego troszczył, nie ważne co by się stało.

Chciał być dla niego wszystkim, chciał by w nim Tae miał po prostu wszystko, czego mu potrzeba.
Ale ich relacja, powinna rozwinąć się powoli, bez zbędnego pośpiechu.

A Jungkook poczeka... Dla Taehyunga i ich pięknej historii, którą mogą zacząć tworzyć.

Tyle że oni już zaczęli ją tworzyć...

✧ middle of the night ✧ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz