Part⁸

8 3 0
                                    

Już czułem ciepły oddech chłopaka na mojej szyi Kiedy usłyszałem kroki do pokoju.Chlopak odsunal się ode mnie także je słysząc,A ja udawalem że nic się nie działo.Han zabrał mnie do swojego pokoju,i przez resztę dnia rozmawiałem z nim oglądając jakiś film.Nagle zauważyłem że mam 22 nie odebranych połączeń od Taehyunga.Zignorowalem to i dalej oglądałem film.Dzwonil jeszcze parę razy i zdecydowałem się wyłączyć telefon.Po paru minutach Ktoś pukal do drzwi Jisunga,poszedł otworzyć,to był tae.Wpadl do pokoju oznajmiajac że zabiera mnie do domu.Nie chciałem iść ale wyglądał na wkurwionego,i to bardzo.

Podczas drogi szybko jechał autem.

- Taehyung,zwolnij może!

- Nie

-Czemu jesteś taki zły?-próbowałem udawać że nie wiem co zrobiłem.

-Jeszcze się kurwa pytasz?! Co Ty sobie wyobrazasz ?!-mocno zachamował.

-co robisz? - Zapytałem

-wysiadaj

-c-co? Po co?- pytałem przestraszony

-lepiej mnie już nie wkurwiaj,i wysiadaj jak Ci każę!

-dobra- zrobiłem to co mi kazał

Kiedy wysiadłem Taehyung posadził mnie na samochodzie, nie wiedziałem co planuje.A ten złapał mnie za górę mojej bluzy i przyciągnął do siebie.

-Ktoś ci pozwolił wychodzić na tak długo?-wyczerpał zdenerwowany

-n-nie

-to dlaczego nie odbierałeś? Powiedziałem że masz robić to o co Cię po proszę,nie posluchales się więc dostaniesz karę.-wzial mnie na ręce,otworzył tylnie drzwi do samochodu,i usiadł sadzajac mnie przy siedzeniach koło jego kolan.Wiedzialem co mnie czeka,ale nie chciałem tego robić.

-No już maleńki,zrób to co masz zrobić-powiedział rozpinajac rozporek.

-m-musze? - zapytałem spoglądając na jego dużego członka.

-tak,musisz! Tej kary ci nie odpuszczę,i od razu mówię że to łatwa kara w porównaniu z tym co jeszcze przed Tobą.

Już bez oporu chwycilem jego członka w rękę,biorąc to całego do buzi na co starszy tylko jęknął chwilę później pociagnal mnie za włosy przyspieszając moje ruchy
Myślałem już za zaraz nie wytrzymam, to była moja kara i była przyjemna dla niego,A nie dla mnie.

Starszy doszedł w mojei buzi,wystrzelił białą mazia która posłusznie połknąłem.Po czym odsunąłem się od niego,ciężko oddychajac.

- Teraz się przezwyczaj,maluszku..

You Broke Me So Much [taekook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz