Niestety..ponieważ Taehyung rano widząc nas w tej pozycji był wkurzony,w jego domu mieliśmy odbyć jakąś rozmowę,choć na nie wiem czy to będzie zwykła rozmowa..
Przyjechaliśmy do Busan,nie byłem z tego powodu jakoś bardzo szczęśliwy,ale trzeba dać sobie jakos radę,prawda?
Kiedyś już tu mieszkałem ale rodzice kupili dom w Seulu,bo chcieliśmy mieszkać w większym mieście-tak myślę.
Kiedy wysiadłem z samochodu ujrzałem wielki,i zapewne bardzo drogi dom.W środku też było ładnie,Tae zaprowadził mnie do wielkiego białego łóżka,które jak miałem się domyślać było moje,ale też nie do końca.
Tae popchnal mnie na łóżko siadając na moich biodrach.
-Czego chcesz znowu?- zwróciłem się do niego
-Chce ci pokazac,że nie opłaca ci się że mną pokrywać.
-HA..jasne-zasmialem się krótko
-Ty mnie lepiej nie wkurwiaj,bo zaraz już nie będziesz taki wyszczekany..-mówił trzymając mnie za moja koszulkę,która przyciągnął mnie do siebie.
-O-okej,ale..musimy teraz?- zapytałem z nadzieją w oczach
-tak musimy - wyglądał na mocno wkurzonego,ponieważ zaczął odpinac moje,A później swoje spodnie.Ja przez cały czas próbowałem go przekonać,żeby nie robił mi tego,ale nie słuchał.
Jedna rękę zacisnal na mojej szyi A druga na moim przekroczeniu,które zaczął nie delikatnie ugniatac.Pozniej ściągnął że mnie moje spodnie jak i swoje,i nie wzlekajac wszedł we mną cała swoją długością,u którego wyniku wydobylem z siebie głośny krzyk.
Chłopak zaczął coraz szybciej się poruszać,A ja czułem jak do moich oczy zbierają się łzy.-t-tae przestań..
-nie nie kochany,teraz nie masz już wyjścia,trzeba było być grzecznym~
CZYTASZ
You Broke Me So Much [taekook]
FanficJungkook jest 15 chłopakiem którego rodzice zmarli w wypadku,poznaje tajemniczego Kima Taehyunga który w końcu okazuje się być jego najgorszym koszmarem...