▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀
Październik 2016, Niemcy, Berlin
▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄Anastasia siedziała w pokoju hotelowym i przeglądała pojawiające się w internecie wiadomości dotyczące Barnes'a. Budynek Wspólnego Centrum Zwalczania Terroryzmu był wypełniony ludźmi, którzy zastrzeliliby ją, gdyby tylko stanęła w progu. Postanowiła wykorzystać panujący chaos.
▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀
Tymczasem, Niemcy, Berlin, Budynek WCZT (Wspólnego Centrum Zwalczania Terroryzmu)
▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄Po tym, jak Zimowy Żołnierz został pomyślnie zatrzymany przez agentów GSG 9, Everett Ross zaprowadził bohaterów do pokoju kontrolnego.
— Póki co nie traficie do więzienia... Ale lepiej nie opuszczajcie tego pomieszczenia. — Ross poinformował Kapitana, Falcon'a i T'Challe.
— Co teraz będzie z Barnes'em? — Zapytał Rogers.
— To oceni psychiatra, na którego czekamy. Może powie nam, gdzie jego wspólniczka. — Ross oparł ręce na stole przy którym siedzieli.
— Wspólniczka? — Steve ze zdziwieniem zmarszczył czoło.
— Już ją spotkaliśmy. — Odezwał się dumnie Anthony Stark otwierając jakieś pliki na ekranie znajdującym się przed nimi.Ross wyszedł myśląc, że Stark'owi uda się przekonać Kapitana do podpisania porozumień z Sokovii.
— Svietlana Ruslanov, mówi ci to coś? — Stark przybliżył niewyraźne zdjęcie z miejskiej kamery. — Współpracuje z Barnes'em i biega teraz gdzieś wolno.
— Dziewczyna w pewnym stopniu zyskała miano legendy. Owoc projektu: "Szczęśliwie wybrani". Sklasyfikowana jako wybitnie zdolna, inwigilacja, infiltracja, indoktrynacja, manipulacja. Rok w Czerwonym Pokoju zrobił z nią swoje. Zabijała najbardziej chronionych ludzi. Jak głupio to nie zabrzmi jest jakby opiekunką Barnes'a. Zawsze jest gdzieś w pobliżu Zimowego. — Skończyła wdowa.
— Dzień dobry. — Wtrącił damski głos.Wszyscy odwrócili się w stronę drzwi. Stała w nich wysoka blondynka z grzywką opadającą na oczy, trzymała w ręku czarną aktówkę.
— Dzień dobry, z kim mamy przyjemność? — Stark zeskanował wzrokiem młodą, atrakcyjną kobietę.
Stark jak na niego przystało pochłaniał ją wzrokiem, bawiąc się piórem, które trzymał.
— Janine Haller, asystentka doktora Theo Broussard'a. — Wyjaśniła pokazując plakietkę.
— Jesteś psychiatrą? Chyba potrzebuję konsultacji. — Mruknął Stark krzyżując dumnie ręce na klatce piersiowej.
— W jakiej sprawie mogę pomóc Panie Stark? — Zapytała nawiązując flirt.
— Janine, mogę mówić ci na "ty"? — Usiadł przy szklanym stole poprawiając szarą marynarkę.
— Jeżeli tak pan woli. — Uśmiechnęła się kokieteryjnie.Natasha uniosła brwi i zamrugała potem wyszła z przeszklonego gabinetu.
— Może omówimy mój problem później przy kawie?
— Mam napięty grafik.
— Wierzę, że znajdziesz dla mnie chwilkę.Kapitan Ameryka siedział wyraźnie zażenowany flirtami Stark'a i studentki psychologi.
Everett Ross gestykulując zaprosił blondynkę do siebie. Wcześniej szeptał z Czarną Wdową i to pewnie ona kazała mu ją zawołać.
Przesłuchanie zaczęło się, a do gabinetu dotarła Agentka Carter. W gabinecie, w którym przebywał Sam i Steve działało ograniczenie, które pozwalało im tylko widzieć obraz. Sharon Carter wyłączyła je dając im słyszeć to co słyszała reszta poza gabinetem.
CZYTASZ
Collaboration: Chosen × ᴮᵘᶜᵏʸ ᴮᵃʳⁿᵉˢ
Fanfiction"Collaboration: Chosen" - to pierwsza część. ×××××××××××××××××××××××× ✖ 🅽🅾🆃🅺🅰 🅰🆄🆃🅾🆁🅰 ✖ Spokojnie części nie ma dużo, a tą zakończyłam tak, że właściwie na niej możecie skończyć jeżeli lubicie zostawiać otwarte wątki, które później próbuje...