7. Powiedz mi coś czego nikt nie wie ?

491 17 1
                                    

- Serio ? – Zapytałem lekko zdziwiony.

- Jasne że tak głuptasie. – Uśmiechnęła się a ja się zaśmiałem. Bardzo lubię kiedy jest pijana, ale wolałbym żeby była taka trzeźwa.

- Może wejdziesz ? – Oczy wyszły mi na wierzch. Nigdy bym nie pomyślał że zapyta mnie czy do niej wejdę.

- Że co ? – Zakrztusiłem się, a dziewczyna zarumieniła się

- No to idziesz czy nie. – Zapytała się szukając kluczy do domu.

- A co na to twoi rodzice ? – Nie chciałem żeby miał przeze mnie kłopoty.

- Śpią, jeśli będziemy cicho to się nie zorientują. – Otworzyła drzwi i weszliśmy do środka. Jeszcze nigdy u niej nie byłem, ale dziewczyny mają naprawdę ładny dom. Weszliśmy po schodach na górę i szliśmy korytarzem na wprost. Gdy dziewczyna weszła do pokoju potknęła się o własne nogi i przewróciła się.

- Szlak – Wymamrotała a ja podbiegłem do niej i podniosłem ją z ziemi.

- Jesteś pijana. – Posadziłem ją na krześle, a ona się tylko zaśmiała

- Wiem, że jestem, ale to moja odskocznia. – Wymamrotała i spojrzała na mnie.

- Odskocznia od czego ? – Myślałem że ona nie ma problemów.

- Od życia, niby nie mam problemów, ale całe moje życie to gówno i lubię od niego uciekać kiedy mam okazję – Mówiła szczerze i to było na poważnie.

- Życie to nie jest gówno, a wiem że ty potrafisz dużo z niego czerpać – Dziewczyna uśmiechnęła się. Kazała mi otworzyć okno co też zrobiłem. Dziewczyna usiadła na schodkach od łóżka tak abym miał wolne krzesło.

- Czemu nigdy nie robisz imprez w domu ? – Dziewczyna spojrzała na mnie.

- Robię zawsze imprezę na koniec roku szkolnego, wtedy przychodzi cała szkoła więc jest potem dużo sprzątania.

- A co na to twoi rodzice ?

- Oni zgodzili się abym zrobiła imprezę pod warunkiem, że ja i Day wszystko posprzątamy. – Zaśmiała się. Spojrzałem jej prosto w oczy i patrzyliśmy w nie tak przez dłuższą chwilę.

- Pocałuj mnie – Przygryzła dolną wargę, zbiła z tropu.

- Co ? – Wydukałem. Chciałem to zrobić od dnia kiedy się pogodziliśmy, albo nawet odkąd ją poznałem.

- Wiem że chcesz to zrobić, a ta okazja może się już więcej nie powtórzyć – przygryzła wargę i uśmiechnęła się. Przybliżyłem się do niej i złączyłem nasze usta. Mój język dostał się do jej, więc pogłębiłem nasz pocałunek. Przeniosłem swoją prawą rękę na jej policzek i delikatnie posmyrałem kciukiem jej twarz. Nasz pocałunek był delikatny. Dziewczyna odsunęła się ode mnie i przygryzła wargę.

NewOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz