Hisoka pov.
-Ugh- wydał z siebie Illumi gdy wyrzuciliśmy już ciało dostawcy.- Jaki ciężki- mruknął cicho. Kurier wcale nie był aż taki ciężki, ale rozumiałem czemu illumiemu tak się wydawało, w końcu z tego co udało mi się wywnioskować, nic nie jadł od kilku dni.
Wróciliśmy do mieszkania, a ja zapytałem illumiego:
-Tak w ogóle, to co jest w tej paczce? - illumi spojrzał na mnie speszony i momentalnie się zarumienił, stał chwile w ciszy nie mając zamiaru mi odpowiadać. Wziąłem więc paczkę leżącą na podłodze i zacząłem ją otwierać, Zoldyck chciał wyrwać mi przedmiot, ale na jego nieszczęście został przyklejony do ściany za pomocą bungeegum.
Szczerze mówiąc spodziewałem się zobaczyć w środku paczki naprawdę wielu rzeczy, ale to co naprawdę się tam znajdowało przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Była to czarna sukienka sięgająca na oko do połowy uda, dołączony był do niej fartuszek z falbankami i uroczymi tasiemkami, z przodu miała wycięcie w kształcie serduszka które obszyte było fioletową nicią. Spojrzałem na illumiego który był już cały czerwony na twarzy. Stałem wpatrując się w niego takim wzrokiem jakim patrzyłem na Chrollo tej nocy w której dowiedziałem się, że nie może używać nenu. Odlepiłem chłopaka od ściany i sam nie więżąc w moje słowa powiedziałem:
-Załóż to
- co?- odezwał się zszokowany Illumi, ale posłusznie wziął sukienkę i poszedł do łazienki się przebrać.
Ja poszedłem do sypialni illumiego w której nie było już ani kawałka porcelany i usiadłem na łóżku. Momentalnie ogarnął mnie gorąc wiec rozwiązałem krawat i odpiąłem kilka guzików od mojej koszuli. (Bo załóżmy, że Hisocze popitala sobie w koszuli po domu, przecież każdy tak robi nie?) Wtedy właśnie do pokoju wszedł Illumi. Sukienka leżała na nim idealnie a ja czułem, że coś wypływa z mojego nosa. Zbliżyłem palce by wytrzeć nozdrza i zobaczyłem szkarłatną ciecz.
-Hisoka Krwawisz- powiedział przerażony chłopak jakby widział krew pierwszy raz w życiu. Podszedł do mnie by zatrzymać krwotok, ale ja byłem szybszy i złapałem jego rękę przyciągając go do siebie. Ten przez działanie siły grawitacji wylądował na moich kolanach w rozkroku. Wyciągnąłem rękę ku jemu włosom mocno je chwytając po czym przybliżyłem jego twarz do tej mojej. Czułem, że czas się zatrzymuje w momencie w którym nasze usta się zetknęły. Najpierw chłopak był zbyt zszokowany by cokolwiek zrobić, ale po kilku chwilach zaczął oddawać pocałunek.
-TY STARA SZMATO- usłyszeliśmy czyiś głos w mieszkaniu poczym drzwi do pokoju w którym się znajdowaliśmy otworzyły się z hukiem, a w drzwiach stanął rozwścieczony killua
- co do.....- wypowiedział po zobaczeniu swojego brata w sukience całującego się ze mną
-ja już pójdę -wypaliłem zwalając illumiego z moich kolan. Zgrabnie ominąłem killuę w drzwiach i z całą czerwoną twarzą wróciłem do swojego mieszkania
—————————————
Następny rozdział będzie dłuższy, przysięgam.
A tak wgl, to z znajomymi ustaliłam sobie, że jak wbiję 1k na tiktoku lub instagramie do grudnia, to zrobię cosplay Kurapiki w sukience pokojówki. Wiec jak ktoś chce pomóc to zapraszam : sad.boy.cos
CZYTASZ
Pure blood [hisoillu Hisoka x Illumi]
RomanceGdzie Illumi ma dosyć zasad narzuconych mu przez rodziców, a Hisoka próbuje nie dopuścic do siebie myśli, że posiada takie coś jak miłość Main ship: hisoillu Poboczne!MOŻE! - Leopika, Killugon