-Mass, już późno, zawieziesz mnie do domu? - zapytałam
-Um? Co? Nie. Zostajesz ze mną, kochanie.
-Jak to? Jutro mam szkołę.
Jutro mam historię.
-Nie pójdziesz do niej.
-Masz rację, dobrze zrobi mi taka malutka przerwa od tego piekła.
-Zawsze mam rację. Chodź pójdziemy do łazienki się umyć.
O tak. Podoba mi się twój pomysł.
Po bardzo, bardzo miłej kąpieli przenieśliśmy się do łóżka ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Dzisiejsza noc była cudowna. Nie wyspałam się, ale to nie ważne. Spędziłam noc z najcudowniejszym chłopem na Ziemi.
Spojrzałam na telefon.
Co!?!!?
13:48!!
Napisze chociaż SMS do mamy, żeby się nie martwiła.
Ja: Mamuś, wczoraj zasiedziałam się u Wiktorii i postanowiłam zostać u niej na noc.
Przyjdę do domu po szkole. Pa, kocham Cię.Mama: Ok
-O już wstałaś. - usłyszałam głos mojego przystojniaka.
Spojrzałam na niego i o moje boże. Był zupełnie nagi!
W jednej ręce trzymał bukiet czerwonych róż, a w drugiej jakieś małe pudełeczko.
O co mu chodzi?
-Kochanie, myślę, że powinniśmy przejść na kolejny etap naszego związku. - zaczął
-Co masz na myśli?
-Wyjdź za mnie. - powiedział i uklęknął na marmurowej podłodze.
O mój słodki jezu.
Wyszłam z łóżka i wskoczyłam mu szybko w ramiona.
-Tak! Tak! Tak! Zgadzam się! Aaaaaa. Kocham Cię!!! Bardzo mocno!!
-Ja Ciebie też złotko.
Założył mi na palca najpiękniejszy pierścionek jaki widział świat. Ten diament był tak wielki.
WOW!
Jakoś po 15 Mass zawiózł mnie pod mój dom, a ja podziękowałam mu i wyszłam z auta. Muszę napisać do dziewczyn i się pochwalić.
Dach szmat
Zuzia: <zdj>Zuzia: patrzcie!!!
Wiktoria: Czy to jest co myśle? Oświadczył Ci się? Który? Aaajjajakkalanskaoals
Zuzia: Mass
Wiktoria: Gratulacje kochanie, pogadamy w poniedziałek w szkole. Nie mogę teraz pisać, muszę się zająć swoim ogierem.
Nie odpisywałam, nie chciało mi się.
Muszę jeszcze oznajmić rodzicą, że się wyprowadzam. Usłyszałam ich rozmowy w salonie, dlatego tak też się udałam.
-Um, hej. - nieśmiało zaczęłam.
-Cześć glizdo, jak było w szkole. - spytała mama.
-Co? Aa w szkole. Normalnie.
-Podobno masz nowego nauczyciela? - zapytał tata
- Tak, od historii. Pani Eliza jest w ciąży. Mam sprawę.
- O co chodzi? - zapytał ojciec i podniósł głowę znad biurka.
- Wyprowadzam się.
-Ok. - powiedzieli razem.
-Ok. Idę się pakować. Nara.
Poszłam na górę do pokoju i spakowałam walizki, jedna będzie do Rafała, a druga do mojego narzeczonego.
Only for fun
CZYTASZ
trójkącik - marzenia się spełniają
Fiksi Penggemarona - młoda, piękna, buntownicza oni - starzy, przystojni, utalentowani muzycznie to poważna historia miłosna.