Czuje się dziwnie.
Nawet bardzo dziwnie.
Gdy już wypakowałam wszystkie swoje rzeczy.
Wyszliśmy z Rafałkiem na kolację. Myślałam, że zabierze mnie do jakiejś wykwintnej restauracji. Ale niestety, przeliczyłam się. Zabrał mnie do knajpki na przeciwko jego mieszkania. Serwowali tam tylko kanapki z tuńczykiem, więc dużego wyboru nie miałam. Po zjedzeniu „przepysznej" kolacji, wróciliśmy do mieszkania. Aktualnie leżymy w naszym łóżku, ja czytam notatki z historii, bo w poniedziałek mam test, a mój Kotek ogląda 50 twarzy Blacka.Stresuję się bardzo jutrzejszym dniem, nie wiem czy uda mi się to wszystko tak długo utrzymać w sekrecie.
Mass ma przyjechać po mnie jutro o 9. Czyli muszę wstać o 7, ogarnąć się i poprosić Rafika o podwózkę do domu. Dobrze, że jestem spakowana.
-O czym myślisz kochanie? - usłyszałam zachrypnięty głos.
-O tobie misiu- powiedziałam, po czym odłożyłam zeszyt na bok i usiadłam na nim okrakiem. - Mam prośbę.
-Coś się stało?
-Tak, mój cholernie seksowny nauczyciel z historii zapowiedział sprawdzian i cóż nie chce mi się uczyć. Masz może jakiś pomysł jak temu zaradzić?
-Tak kochanie, mam. Usiądź jutro z herbatką przy biurku, skup się i poczytaj tematy. - uśmiechnął się, a ja miałam ochotę mu przywalić.Głupek
Jakby nie mógł dać mi pytań.
Ughh
Zeszłam z Rafała, zgasiłam lampkę i poszłam spać.
Obudziły mnie głośne rozmowy z dołu.
Godzina 6:49
Jest okej
Szybciutko wzięłam prysznic, ubrałam się i już miałam wychodzić z sypialni, gdy usłyszałam ten głos....
CZYTASZ
trójkącik - marzenia się spełniają
Fiksi Penggemarona - młoda, piękna, buntownicza oni - starzy, przystojni, utalentowani muzycznie to poważna historia miłosna.