Kilka miesięcy po urodzinach Obito, drużyna wyjeżdża na kolejną kilkudniową misję. Po powrocie do domu Obito dowiaduje się okropnej rzeczy...
- Babciu!
Masumi leżała na twarzą na podłodze. Obito próbował wszystkich sposób żeby ją obudzić lub sprawić żeby oddychała, ale gdy sprawdził tętno przez jego plecy przeszedł okropny dreszcz.
- Brak tętna.
Powiedział przerażony.Obito przytulił ciało swojej babci i płakał do końca dnia.
Kakashi nie widząc nigdzie Obito poszedł do jego domu. Zapukał do drzwi i po chwili otworzył mu smutny Obito.- Cześć Obito!
- Cześć.
Powiedział zrezygnowany.- Co się stało?
Martwił się Kakashi.- Babcia...
Obito nie mógł dokończyć bo zaczął płakać.- Obito, co się stało?
Kakashi przytulił Obito i zobaczył Masumi leżącą na podłodze.
- Babcia... nie żyje.
- Przykro mi Obi.
Po tym jak Obito się wypłakał poszedł wraz z Kakashim zorganizować trumnę i pogrzeb dla Masumi. Okazało się że Masumi była kiedyś ninja więc jej pogrzeb i cała organizacja spoczęła na wiosce. Po pogrzebie Obito został na noc u Kakashiego ponieważ nie mógł zasnąć sam w swoim domu ponieważ wspomnienia o babci go dręczyły. Tydzień po pogrzebie Obito nadal obchodził przygnębiony więc Kakashi postanowił go uszczęśliwić jakimś prezentem. Kakashi chodził po ulicach konohy szukając czegoś na prezent kiedy spotkał Rin.
- Kakashi!
- Cześć Rin.
- Co robisz?
- Szukam czegoś dla Obito. Jest nadal przygnębiony po śmierci babci.
- Nic dziwnego, ona go wychowywała.
- Tak, ale nie pomyślałbym że będzie się smucić.
- Tak to do niego nie podobne. Pomóc ci?
- Ta jasne!
Po kilku nieudanych propozycjach Rin Kakashi zauważa prezent idealny.
- Znalazłem!
- Lody?
- Tak najlepiej zająć jego umysł, jedzeniem.
- Jesteś pewien?
- A kogo jest chłopakiem?
- Co racja to racja!
Zaśmiała się Rin.- Dzięki za pomoc, ja już wrócę do domu. Do zobaczenia!
- Cześć!
Kakashi wrucił do domu i zobaczył Obito śpiącego na kanapie. Od razu poszedł do kuchni po łyżeczki i zaczął budzić Obito.
- Obito!
Mówi szturchając jego ramię.- Obito, wstawaj!
- OBITO UCHIHA, OBUDZI SIĘ!
Obito podskoczył słysząc krzyk Kakashiego.
- Kakashi, przestraszyłeś mnie!
- Przepraszam, ale zobacz co mam!
Pokazał wiaderko lodów.- Lody?
- O smaku dango!
- Dlaczego je kupiłeś?
- Żeby cię pocieszyć, a teraz bierz łyżkę i jedz.
CZYTASZ
Niespodziewana Historia (Obikaka) Część 1
FanficYaoi Obikaka polecam Magda Stefan z pod siódemki Makłowicz-Amaro i ja