30

1.2K 66 10
                                    

Syriusz ciąg dalszy:

Tom kilka godzin próbował ustalić co i jak. Wykończyło to i go i Remusa, w dodatku było już dość późno. Razem ustaliliśmy, że spróbujemy jutro a teraz idziemy spać.

Prowadziłem Lunatyka przez kręte korytarze.
W pewnym momencie gdyby nie ściana upadł by.

- Coś się dzieje? - zapytałem na prawdę się o niego martwiąc zresztą tak jak zawsze.

- Nie, po prostu za kilka dni pełnia - o chuj zapomniałem.

- Um no to tak - zatrzymaliśmy się - tu jest mój pokój a tu na przeciwko jest twój. Pamiętaj, że jak źle się poczujesz lub nawet będziesz miał zły sen możesz do mnie przyjść. Moony pokiwał głową - dobranoc - dodałem

- Dobranoc - uśmiechnął się lekko

- A no i żebyś nawet nie próbował nie dasz rady ani stąd wyjść ani wysłać listu - zamknąłem drzwi i udałem się na łóżko. Zasnąłem.

Pov Remus:

Obudziłem się a ból brzucha był nie do zniesienia w dodatku w głowie kręciło mi się jak na karuzeli. Gdy trochę puściło sam nie wiem czemu nogi poniosły mnie do sypialni pewnego mężczyzny.

Gdy otworzyłem drzwi gwałtownie się obudził.

- Coś się stało Słońce? - zapytał zaspany.

- W sumie to tak - zignorowałem ostatnie słowo - obudziłem się i nie czuje się dobrze.

- Mogę iść obudzić Snape'a to da ci jakiś eliksir - zerwał się natychmiast z łóżka.

- Nie dziękuję serio....

- Um kładź się na łóżko śpisz tu - jego ton głosu dał znać, że nie przyjmuje sprzeciwu - ja będę spać na kanapie żeby dać ci spokój - pokazał mebel znajdujący się po jego prawej.

Zgodnie z poleceniem położyłem się spać i odpłynąłem w objęcia morfeusza, nie na długo.

Obudziłem się zalany łzami, chciałem wyjść na balkon ale obudził się Syriusz.

- Zostań tam - zaczął - może ci się to nie spodobać ale jak jeszcze -  zciszył głos -byliśmy razem  to ci pomagało - położył się obok mnie na łóżku - połóż tu głowę wskazał na swoją klatkę piersiową pełnął tatuaży no tak był bez koszuli, no ale cóż. Zasnąłem przytulony roku Syriusza który głaskał  mnie po plecach. Słuchając bicia jego serca spałem aż do rana.

+++
Podoba mi się chyba ten rozdział

A gdyby tak prawda była inna? (drarry) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz