29

1.2K 64 34
                                    

- Masz jego różdżkę? - zapytał mnie Syriusz

- Tak jak prosiłeś - pedałem mu własność Remusa.

- Co tu się do cholery wyprawia!? - zaczął zbulwersowany mężczyzna.

- Słuchaj  mnie zrobię wszystko żebyś ogarnął się i zrozumiał, że pieprzony przez Grindelwalda Dumbledore to manipulator, i drań! - powiedział BARDZO spokojnie łapa.

Pov Syriusz:

- Miałem cię za przyjaciela i to w dodatku martwego!

- Oh moony... Mam nadzieję, że po tym się ogarniesz - ruchem ręki przywołałem myślosiewnię i wlałem tam wspomnienia - zanurzaj łeb

- co? - zapytał

- Gówno - Snape wcisnął tam jego głowę i ja także zanurzyłem swoją.

*wspomnienia*

6 rok:

-Remi ja.. Ja cię kocham

- Oh.. Wiesz chciałem ci to powiedzieć od 2 lat. Ja też cię kocham..

7 rok:

- Hej spokojnie.. Wdech i wydech jestem tu...

- wiem.. I kocham cię bardzo..

- Ja ciebie też Moony... Tom powinien zaraz przynieść eliksir - młody Syriusz odgarnął włosy z czoła Remusa.

- Jak nie przyjdzie to przypomnij mi Syri żebym mu zjadł czekoladę! Ze mną nie można tak pogrywać!

- Dobrze kochanie...

Wakacje po Hogwarcie:

- No ale nie patrz!

- Syriii noo

- Nie ma no! Otworzysz jak ci pozwole

- eh..

- dobra teraz!

- Ale tu nic nie ma...

- Jeszcze! Tu będzie stał nasz wymarzony Domek w środku lasu! - zaczął skakać do okoła polany.

- kocham cię Syri! - przytulił mężczyznę a z oczu płynęły mu łzy szczęścia.

Święta w domu starego Riddleal:

-James idioto! Bombka ma być zielona nie żółta! - krzyknął Severus

- Nie denerwuj się tak kochany bo ci żyłka pęknie...

- Miłość rośnie wokół naaas! - zaczęli śpiewać Remus i Syriusz kołysząc się.

****
- patrz jemioła.... - wyszeptał Remus

- Chyba wiem co to znaczy...

Pierwszy dzień w nowym domu :

- Jak tu ślicznie...

- LUNATYKU TO JA WYBIERAŁEM PANELE! - krzyknął Tom.

- A ja łóżko... - dodał Syriusz uśmiechając się.

Dzień zaręczyn:

-Chodź Moony już nie daleko.... -

-Jak tu jest ślicznie i piknik? -spojrzał na koc

-Dokładnie.....

Po zjedzonym posiłku uklęknął i....

-Moony kocham cie, nie ważne co będzie to się nie zmieni. Chce już zawsze spędzać z tobą pełnię nawet jak będziemy mieć sto lat... Razem wygramy tą wojne. Remi, skarbie wyjdziesz za mnie?

Zgodził się wszystko było super, pojawił się Tom, James o ten.. Uh przebrzydły szczur zdrajca.. Tak jak planowałem. Wypiliśmy szampana i świetnie się bawiliśmy, po jakimś czasie zostałem tylko z Remusem.

Ostatni dzień :

- Mam Twoją czekoladę skarbie i proszę nie płacz już... - drzwi się otworzyły i weszli przez nie aurorzy..

- Jest pan aresztowany pod zarzutem Zamordowania Lili i Jamesa Potterów...

*koniec wspomnień *

Wynurzyłem głowę a łzy zaczęły spływać po moich policzkach.

- Dobrze się bawiłeś zmieniając wspomnienia? - zapytał zirytowany

- Moony ale...

- Tom twoja kolej - przerwał mi Sev - przełącz mu coś w tej głowie...

***

Nie wiem co ale ten rozdział był dość "ciężki" jakby no

A gdyby tak prawda była inna? (drarry) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz