16

2.1K 97 15
                                    

Chyba nie do końca rozumiem co się właśnie stało... Albo w sumie nic nie rozumiem..

-A.. Ale... Co.. -zacząłem jąkać się jak debil, znaczy to nie tak, że nim nie jestem alee..

-Oumh.... Pewnie nie czaisz co się stało... - przerwał na co ja pokiwałem głową- no więc... Wtedy na wierzy... Jak się całowaliśmy -zrobił się czerwony- tak totalnie z  dupy pojawił się ten ćpun Dumbledor z zakonem kurczaków i.. Zaczęli nas atakować potem pojawił się twój ojciec. Wiem tylko tyle, że potem coś cie trafiło i razem, teleportowałem się  tu i no... Miałeś wylądowanie magiczne ale z tego, że tyś wielki Riddle nic ci się nie stało. A no i drops umarł!

-To.. To ja się nie przyniosłem do przeszłości.. I.. E.. Ale.. - Zakręciło mi się w głowie - nic nie rozumiem...

-hej.. Spokojnie - przytulił mnie - najważniejsze, że się obudziłeś.

****
Minął tydzień a ja wróciłem do Hogwartu, oczywiście wszyscy byli w Wielkiej żałobie bo ich kochany dyrcio nie żyje. Ale wracając,  nowym dyrektorem został Sev, bo McZmarcha uznała, że jest zbyt smutna. Tata uznał, że to idealna sytuacja żeby podbić Hogwart, dlatego po świętach wszytko się zmieni. Za kilka dni święto duchów, czyli mugolskie halloween. Większość nauczycieli była za tym aby nie świętować w tym roku ale nietoperz uznał, że "przyda im się trochę rozrywki". Co do Syriusza... Dalej nie wrócił ani nie daje żadnego znaku życia, ale na pewno nic mu nie jest w końcu to wielki Syriusz Black no nie...

Od mojego " Wypadku" Draco nie ustępuje mi na krok, bo przecież coś może mi się stać. Nawet myć nie mogę iść sam... Nie to, że mi to przeszkadza.... Ale i tak jest trooche nad opiekuńczy. Oczywiście przetransmutował łóżko   na 2 osobowe po tym jak "obudził" Się w nocy bo miał zły sen... Ale już tak zostało. Dziś od rana nigdzie go nie ma powiedział mi tylko, że szykuje coś ważnego..
******
Weny bark, czasu brak, pisze totalne gówno no ale jest chociaż to

A gdyby tak prawda była inna? (drarry) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz