Nove

24 2 0
                                        

-Moja dusza znowu uciekła- powiedziała Hiyori patrząc na swoje ciało i dramatyzujące obok jej koleżanki.

-No cóż, Hiyorin czasem tak jest, gdy jeszcze żyłam to uważano mnie za martwą więc... Idziemy?- odparła uśmiechnięta Miyuni.

-Ok no to chodźmy- odpowiedziała Hiyori. Skakały radośnie po liniach wysokiego napięcia robiąc przy tym piruety i inne akrobacje. Zatrzymały się po chwili gdyż poczuły słodki zapach zapewne wydzielany przez boga Yato, popatrzyły się na siebie i kiwnęły w tym czasie głowami i ruszyły w stronę woni, miły zapach zaprowadził dziewczyny do domu jednorodzinnego, wylądowały na balkonie.

- Yato! Yukine!- Zawołały na powitanie chłopakom, otwierając uprzednio balkonowe, szklane drzwi.

-Hiyori! Miyuni!-  Krzyknęli w tym czasie witając przy tym.

-Przepraszamy za najście-powiedziały dziewczęta.

-Znowu wyskoczyłaś z ciała?- Spytał zmartwiony Yukine.

-Pracujecie?- Zapytała Miyuna omijając ten temat.

-Tsa... Tym razem robimy za niańki- Odpowiedział ciemnowłosy rzucając pieniążkiem w górę, by po chwili go złapać -Jego rodzice nie mogli zmrużyć oka, bo bez przerwy się wydzierał-dopowiedział chłopak pokazując dziecku pieniążek, maluszek wyciągnął rączki ku górze, próbując sięgnąć pieniążka. Wszyscy zebrali koło łóżeczka, w którym leżało dziecko, Yukine i Hiyori przy bokach łóżeczka, Yato był pośrodku łóżeczka, a Miyuni na przeciw.

-Yato już cię widzę jako niania McpHee- powiedziała rozbawiona Miyuni...   



Rękawica BogaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz