Cinque

33 3 1
                                    

Zdziwił się gdy poczuł uderzenie i poturlał się boleśnie po wodzie do kamiennego wału, wdrożył się głęboko (jak on za przeproszeniem przeżył!). Uśmiechnął się do siebie, oto mu właśnie chodziło, a dresowy bóg powoli podchodził gdzie leżał długowłosy. Uśmiechnął się tylko złowieszczo właśnie o to mu chodziło.

-Tak, właśnie te oczy. Chodź!- Wykrzyknął żółtooki, podnosząc się i mierząc w ciemnowłosego kataną.

-Ty chodź. Zetrę ci z twarzy ten uśmieszek- odparł dresowy bóg.

-Yato?- Spytał szeptem blondyn, był zmartwiony i to na poważnie.

---zaciekła walka --- 

-Yato! Hej Yato!- Zawołał blondyn pod postacią katany z bandażem. Yato odwrócił się i zauważył lecące skały w stronę nieprzytomnych dziewczyn. Bum! Dym dookoła.

-Yato! Żyjesz?!- Spytało Boskie Narzędzie -Yato!- Lecz Yato nie odpowiadał na wołanie Yukine. Leżał właśnie na Miyuni i lekko szlochał na jej klatce piersiowej.- Robou nadchodzi! Yato! Yato!-

                            --- umysł Kirune  ---                          

-Przyjemny zapach? Czy to Yato? Jeszcze do końca nie zregenerowałam się, ale chociaż spróbuje-

---normalna perspektywa--- 

Miyuna nieprzytomnie delikatnie objęła Yato ogonami, gdy poczuł to podniósł głowę i pogłaskał ją pod uchem, a kropla jego krwi spadła na jej blady polik. Wtedy otworzyła oczy.

-Nie płacz już moja boróweczko- powiedziała słabo i pogładziła go po policzku, uśmiechnęła się lekko.

-Mi... Miyuna?- Spytał. W tym czasie Hiyori się zbudziła.

-Ya... Yato?- zapytała. Blondyn, aż płakał ze szczęścia, że nasza brunetka się obudziła. Ciemnowłosy złapał swoją dziewczynę i krzyczał jej imię (¬_¬ ).

-Miyuunaa! Miyuna! Miyuna! Miyuna! Miyuna!- Oczywiście ryczał tak z wielkim rumieńcem i pocierając swój polik o jej policzek, który również był rumiany, ona by go trochę zatkać postanowiła go czule pocałować. Gdy się rozłączyli po brodzie dziewczyny spływała stróżka ich połączonej śliny, a temu oczywiście przypatrywała się dwójka zarumienionych nastolatków. Miyuna odwróciła się w stronę brunetki i mruknęła okiem do niej.

-Hiyori zaczynamy na trzy, cztery...- dziewczyna tylko przytaknęła i  szeroko się uśmiechnęła. Yato nie wiedział o co chodzi, więc patrzył to na jedną to na drugą dziewczynę- trzy, czte...ry!-

-Jungle Savate!- Wykrzyknęły dziewczyny kopiąc w skały. Miyuna zemdlała.

-Yato!- Wydała okrzyk, Hiyori.

-Hiyori... Właśnie nazwałaś mnie "Yato"- odparł Yato.

-Co?- Zagabnęła Hiyori.

-Wróciła jej pamięć!- Zawył z radości Yukine.

-Dlaczego ja...- nie odpowiedziała, bo coś pociągnęło w stronę Robou, po chwili trzymał ją w objęciu.

-Dlaczego nie powrócisz do swojej starej postaci? Jesteśmy bogami zniszczenia. Wysłuchujemy zepsutych życzeń i żyjemy z chciwości oraz nienawiści lu...- 

-Guzik mnie to! Skończ biadolić o czasach, które nic nie znaczą. Puść Hiyori!-

-Więc to ty. To twoja wina! Podrzędny pół-ayakashi- podniósł dziewczynę za jej okrycie, tak by nie dotykała podłoża- posłużysz jako ofiara dla mej mocy!- zaryczał.    


Rękawica BogaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz