Był złem, w którym się zakochała. Był złem, które stało się całym jej światem. Po czasie zrozumiała, że dłużej nie wytrzyma, wmawiała to sobie i trwała w przekonaniu, że chce spokoju. Jej życie bez niego wyglądało by inaczej. To prawda. Ale czy na pewno lepiej? Ciemność może okazać się Twoją jedyną jasnością. Ty musisz ją tylko odnaleźć. I zawsze znajdziesz światełko w tunelu. W jej przypadku tym światełkiem była jego miłość. Miłość, której nigdy nikt jej nie dał.