Jezioro, nad którym spędzałam większość wakacji, ulubione drzewo, dom z werandą, pomost. Szum wody, wiatru, stare radio grające w tle. Spokój i bezpieczeństwo. Ale czy na pewno? Bo czasem musimy sobie pozwolić na wyidealizowane wizje świata, bo to jedyne, co będzie nas tu trzymać. _______________________________________________________ Część pierwsza