#11

29 5 0
                                    

Nicolas

- Maou czy to będzie boleć? - Zapytałem się chłopaka.

-Tak, to będzie bardzo boleć. Ale nie martw się, na drugiej stronię, będę na ciebie czekać.

- Obiecujesz? 

-Tak. Znajdę cię.- Chcę wierzyć w jego słowa.

- Jestem gotowy. Możesz już iść.- Przytuliłem się z nim na pożegnanie.

- Będę czekał, dasz radę!- To było ostatnie, co powiedział.

...

                         Kiedy uwolnię całą swoją moc, nikt nie może być w pobliżu mnie. Maou mógłby być przez to ranny, nie mógłbym do tego dopuścić. Usiadłem po turecku i zacząłem się skupiać. Dam radę!

...

                        Nagle ogromna moc, wręcz sparaliżowała moje ciało. Ból roznosił się po całym ciele. Muszę wytrzymać. Starałem się stworzyć jak największy okrąg.

 ...

                       Moja głowa...Moje dłonie...Palą... Spokojnie... Nicolas opanuj się, Maou na ciebie liczy. Nie mogę go zawieś. Nie... Nie mogę się podać...!

...

                       Czy moje męczarnie mogą się skończyć? Spokojnie... Nicolas oddychaj, nie daj aby inni cię zniszczyli. Walcz, do końca. Pokaż, że nie jesteś tylko marną   marionetką! Pamiętaj : Odesusz, Rasler, Ojciec...Zamek...Dester...Tortury...Poświęcenie... Walcz!

...

                        Ujrzałem jasne światło, ostatnimi siłami wstałem i przeszedłem przez nie.

...

                        Otwieram oczy...Gdzie ja jestem? Obraz w moich oczach, dalej jest trochę zamazany, staram się jak najbardziej wyostrzyć swój zmysł... Ta komnata...To komnata pałacowa? Nigdy wcześniej jej nie widziałem..

- Obudził się. Wezwać Dowódcę.- Usłyszałem głos.

                    Całe moje ciało bolało, nie mogłem się ruszyć...Próbowałem poruszyć rękami, nogami...ale były związane łańcuchami...? Nie dość że prawię umarłem, to zostałem uwięziony? Próbuje wyobrazić sobie miejsce  w którym leżę... Wygląda jak trumna? Nie mam siły... Czuję się taki zmęczony...Zamknąłem oczy, zasnąłem zmęczony po mojej walce.

...

- Wstawaj ! Nicolas!- Usłyszałem znajomy głos.

- Philipie daj mu jeszcze odpocząć.- Zacząłem słuchać rozmowę tej dwójki.

-Charles on odpoczywał bardzo długo, wiesz obudził się 9 godzin temu, nie dość że spał przez 13 dni, ile można odpoczywać! To niedorzeczne...

- Jakbyś był tam, gdzie ja byłem... To byś wiedział.- Odpowiedziałem lekko zachrypniętym głosem.

- Wszystko dobrze Nicolas? - Zapytał mnie król Dester, nawet on się bardziej przejął mną niż mój własny ojciec.

Pomiędzy ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz