#17

24 3 0
                                    

Rasler

- Podsumowując: Nicolas jest synem Charlesa, był źle traktowany przez króla demonów. Ale dlaczego ?- Zapytałem się.

- Pokaże ci odpowiedź - Powiedział głos.

           Nagle przeniósł mnie do zamku króla demonów.

- Czyli król Charles podmienił dzieci? - Zapytał się czerwono-włosy najprawdopodobniej król demonów.

-Tak, wasza wysokość Maou. - Odpowiedział Matyjasz Chochenloren.

-Nie bez podstaw to uczynił... Możliwe że.. Jest z dzieckiem z przepowiedni.. A jeśli tak... To znaczy że może mnie zniszczyć! Nie mogę pozostawić go żywego.. - Odpowiedział Maou.

- Panie myślisz że ktoś postąpi jak ty?- Zapytał Maou.

-Milcz sługusie! Jakim tonem ze mną rozmawiasz!

-Co mam zrobić?

- Wyślij demony niech opętają Charlesa.. Spraw by zniszczyły jego psychikę..

-Ale.. To nie możliwe.. Nie podziała to na niego..

-A na tego mężczyznę który opiekuje się jego dzieckiem?

-Są za słabe.. Ale mogą mu pomieszać w głowie..

-No i niech tak będzie!

-Czyli król demonów obawiał się mocy Nicolasa.. Więc chciał go zniszczyć psychicznie.. Ale dlaczego chciał go otruć..? - Zapytałem się.

-Już ci Pokaże. - Odrzekł głos. Znowu mnie przeniósł, ale nie zmienił miejsca.

-Uciekli? - Zapytał się Maou.

-Tak. - Odpowiedział Matyjasz Chochenloren.

- Dwóch chłopków.. Nie wierzę..

-Panie nie denerwuj się.

- Nie. To musi się skończyć.. Nie mogę, nawet wymyśliłem ślub...Myślałem że dzięki temu uda mi się go kontrolować... Ale nic.. No nie wierzę.. Muszę..

-Tak panie?

-Musze go zabić. Jego psychika jest tak silna, że nie udało się jej zniszczyć.. Tak to jest jak wysłuchuje się kimś innym... Muszę wziąć sprawy w swoje ręce.

-Co uczynisz mój władco?

- Jakie syn Charlesa ma słabe strony?

-Słabe strony? Panie możesz sprecyzować?

- Ma jakiś słaby punkt?

-... Ma alergie.

-Na co?

- Na hortensje. Ale co planujesz z tą wiadomością?

-Jeśli uda nam się dostarczyć dużo esencji z niej to syn króla umrze.

-Ale jak mu ją podamy?

Pomiędzy ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz