-01-

3.1K 82 106
                                    

UWAGA❗

Wygląd Wade'a jest nieco zmieniony. Ma włosy takie jak na początku filmu deadpool. Jednak nadal ma na sobie blizny, ALE JEST ICH TROCHĘ MNIEJ. Więcej dowiecie się w późniejszych rozdziałach. 

_______________________________________

Nadszedł ten dzień. Pierwszy dzień w szkole Nicka Furrego. Jest październik a ja przenoszę się do nowej szkoły!! Nie mogę się doczekać!! Szkoła jest podzielona aż na 4 budynki. W jednym są pokoje dla uczniów, którzy mieszkają za daleko by codziennie dojeżdżać do szkoły. Czyli między innymi dla mnie. Ciocia May bardzo się boi, że nie dam sobie tam rady. Chyba zapomniała, że jestem spider-manem haha. Dostałem się do tej szkoły dzięki stypendium. Mogłem wybrać sobie, do której szkoły chcę iść. W tym liceum jest przedział wiekowy od 16 lat do 21. Ta szkoła rządzi się swoimi zasadami. Jest tutaj 5 klas zamiast 3 jak w normalnym liceum. Ja akurat się załapałem. 2 miesięce temu miałem jeszcze 15 lat. Właśnie jestem w drodze do mojego nowego "mieszkania". Jakby nie patrzeć to będę tam codziennie. Wracać do domu mogę tylko w weekendy lub na święta.

                               ***

Auto się zatrzymało przed ogromnym budynkiem. Nastolatek pożegnał się z ciocią ostatni raz i razem z walizką i plecakiem ruszył na przód. Wszystko wydawało się być idealnie. Boisko do koszykówki, na którym akurat grali jacyś uczniowie. Sklepik na zewnątrz i ławki by móc zjeść. Wielki trawnik aby usiąść pod drzewem i poczytać książkę. Nawet miejsce do jeżdżenia na desce i bmx. Po prostu raj dla oczu Chyba każdego nastolatka na świecie. Peter z ogromnym uśmiechem na twarzy ruszył do gabinetu Nicka Furrego. Dostał wcześniej od jego sekretarki maila z planem szkoły i planem lekcji. Oraz wiadomość z prośbą o stawienie się do gabinetu Furrego, pierwszego dnia. 

Tak więc zrobił. Zapukał do drzwi. Wtem jego oczom ukazał się Tony Stark. Za nim na fotelu siedział Steve Rogers i Natasha Romanoff. Dyrektora jednak nie było. Peter nie mógł powstrzymać szczęścia i uśmiechał się jak głupi. 

- emm?? Coś się stało? - Stark patrzył lekko zdezorientowany na nastolatka. 

- dzieńdobry. Emm.. Ja tu miałem się stawić u pana Nicka Furrego. 

- ah to ty Peter! Wchodź. Nicka nie ma ale jesteśmy my - ustąpił miejsca pająkowi i zamknął za nim drzwi. 

- Nick nam mówił, że przyjdziesz. Narazie jest zajęty więc jeden z nas będzie musiał się tobą zająć... Dlatego ja wychodzę - po tym miliarder wyszedł z pomieszczenia. Chłopca lekko skrzywiło ale po chwili Rogers wyrwał go z przemyśleń. 

- witamy jednego z najlepszych uczniów Queens u nas w szkole. Furry chciał dać ci książki do nauki bo jeszcze tego pewnie nie masz i miał pokazać ci twój pokój. Chyba ja to zrobię. 

- dziękuję bardzo - wziął do plecaka podręczniki i ruszył za kapitanem. Podczas drogi do pokoju młodego, bohater zaczął z nim rozmawiać. 

- masz pokój sam. Na razie każdy jest zajęty. 

- to nawet fajnie. 

- czemu? - zapytał lekko zdziwiony kapitan. 

- przynajmniej będę miał spokój i ciszę do nauki. 

- haha. Widzę, że zyskaliśmy pilnego ucznia. 

- możliwe, że tak - zaśmiał się. 

Po chwili znaleźli się pod drzwiami do pokoju Petera. Nauczyciel wręczył chłopakowi klucze i zostawił go samego. 

"Tell me your Secret" | SpideyPool |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz