TIME SKIP: 5 DNI PÓŹNIEJ
-pomóc ci?
-spokojnie... Dam radę - Peter zaśmiał się wchodząc do pokoju. Kiedy Zoran zobaczył chłopaka pełen energii podbiegł i zaczął lizać przyjaciela po twarzy - spokojnie Zoran już jestem- Peter śmiał się a Wade patrzy na niego zadowolony.
-nudno tu bez ciebie było muszę przyznać...
-hah.. Dzięki...
-za tydzień wielki dzień
-co??
-Stark za tydzień skończy budowę tego pensjonatu dla zwierząt... A Zoran będzie jego pierwszym gościem
-serio?! To świetnie!!!!
-aha i poczytałem o tym stworze przez którego masz dziure na sobie jao w serze.
-świetne porównanie... - parsknął siadając na swoje łóżko. Rozglądnął się po pokoju z podziwem
-posprzątałeś?
-fajnie że zauważyłeś... Chciałem zrobić ci taki mały prezent na powrót.
-jestem z ciebie dumny haha
-dobra dobra... Teraz mnie posłuchaj.
-no słucham, plotkaro
-dali mu imię Venom... W dosłownym znaczeniu jad. Sam się przekonałeś czemu.
-no ciekawe...
-nie ma tu za dużo informacji o nim. Pisze że jest kuloodporny i potrafi poruszać się bardzo szybko. O!... I jest filmik z jakiegoś mieszkania naprzeciwko tego budynku na którym walczyliśmy.
-my?
-a no... Emm... Ty.. Pomyliłem się.
-no pokaż - Wade usiadł obok przyjaciela i włączył wideo. Nagranie było amatorskie i słabe jakościowo ale było doskonale widać jak Venom rzucił Peterem.
-ałłł.... Musiało boleć.
-no... Za przyjemne uczucie to to nie było.
-zdaje sobie z tego sprawę.. A pokaż ranę.. Zagoiła się?
-goi się. Dzięki moim mocą znacznie szybciej - podwinął koszulkę i pokazał opatrunek.
-a kiedy wracasz do spidermanowania?
-jak najszybciej... Miasto potrzebuje mojej ochrony. Avengersi nie reagują na napady lub takie drobnostki. Oni wolą te efektywniejsze walki jak np 5 lat temu z lokim.. Czy ultronem lub z tym całym Venomem.
-w sumie masz rację. Ale lepiej jakby najpierw ci się rana zagoiła.. Nie sądzisz?
-zdecydowanie lepiej by tak było ale źle się z tym czuje, że już i tak nie było mnie z tydzień na patrolu...
-a... No spoko.
-no...
Peter położył się wygodnie na swoim łóżku a Wade wstał i usiadł na swoim.
-to co robimy?
-nie wiem... Jest sobota więc mamy sporo czasu - nagle do pokoju wszedł
Hankus razem z Simonem.-co jest?! - Peter podskoczył zdezorientowany.
-co chcecie? - Wade wstał i pidszedldo nich. Pies również i zawarknął.
-przyszliśmy chwilę z wami posiedzieć bo nuda a reszta squadu poszła na trampoliny.
-to czemu nie poszliście też?

CZYTASZ
"Tell me your Secret" | SpideyPool |
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Nowy uczeń w szkole to zawsze coś ciekawego. Jednak ciekawszy może być też nowy współokator z maską na twarzy. Uwaga! Są wulgaryzmy i nie jest to w żadnym wypadku yaoi!!! Zwykle love strory POCZĄTEK: 14.06.2021 KONIEC: 9.11.2021