-15-

814 42 30
                                    

Czwartek godzina 8:30. Peter otworzył niechętnie oczy i spojrzał na telefon starszego. Popatrzył na godzinę i mruknął niezadowolony. Za 30 minut miał być na lekcji pierwszej.
Poczuł opór kiedy chciał wstać. Odkrył kołdrę i zobaczył że ręce Wade'a są splecione wokół jego talii. Uśmiechnął się delikatnie i pocałował go w czoło z celem obudzenia go.

-Wade... Wstawaj - wyszeptał mu do ucha.

-mmm... Jeszcze chwilę - schował głowę w koszulce Pajęczaka.

-to wypuść mnie bo się spóźnię na lekcje - parsknął śmiechem.

-musisz iść? - powiedział markotnie nadal cicho drzemiąc

-niestety tak... Ale o 16 wrócę i możemy coś porobić razem.

-mm..no niech ci będzie - rozłączył ręce. Peter wstał i zaczął zdejmować ciuchy by ubrać czyste. Bokserki miał czyste więc mógł przebrać się przy szafie. Wade otworzył oczy i uśmiechnął się widząc półnagiego chłopaka ubierającego luźne dresy.

-Dobra. To ty sobie odpoczywaj a ja spadam. Pa - wziął plecak i podszedł do drzwi.

-a buziak?! - wykrzyczał Wade nadal leżąc w łóżku. Peter wrócił i złożył pocałunek na ustach Wade'a po czym uciekł na lekcje.

***

Godzina 15:25 , Peter siedział na ostatniej lekcji. Była Fizyka ze Starkiem. Nagle poczuł jak jego telefon cicho wibruje. Ze względu że siedział w ostatniej ławce bo się spóźnił to spokojnie mógł zobaczyć co to bez nakrycia. To właśnie zrobił. Okazało się że to wiadomość od Wade'a. Nie mógł się powstrzymać i otworzył ją.

Zabójca🥴❤️:
Cześć Pete. Kiedy będziesz? Tęsknię 🥺

Kujon🤓❤️:
Za 30 minut kończę ostatnią lekcję i już lecę do ciebie.

Zabójca🥴❤️:
Nie mogę się doczekać.

Kujon🤓❤️:
A co dzisiaj mamy w planach?

Zabójca🥴❤️:
Co tylko zachcesz kujonie 😏

Kujon🤓❤️:
Ja chyba bym poszedł na spacer z Zoranem.

Zabójca🥴❤️:
No to plan na dzisiaj już mamy. A na jutro w zasadzie też. Dopytałem się Hanka i powiedział że impreza zaczyna się około 18.

Kujon🤓❤️:
To supcio

Zabójca🥴❤️:
Wgl co ty taki niegrzeczny? Nie wiesz że na lekcji sie telefonów nie używa?

Kujon🤓❤️:
Mówie to gość który od miesiąca nie był w szkole. Po za tym dla ciebie akurat mogę chwilowo złamać tą zasadę❤️

Zabójca🥴❤️:
Miło mi to słyszeć...

-do czego się nasz pan Parker uśmiecha? - zapytał podejrzanie nauczyciel stojący naprzeciwko niego. Reszta klasy popatrzyła w stronę nastolatka a ten przełknął nerwowo ślinę.

-ja... Emm... Do niczego takiego... - Tony wziął mu telefon z ręki który na nieszczęście był odblokowany.

-a cóż to? To że jesteś bardzo dobry z fizyki nie znaczy że możesz olewać moje lekcje.

-tak wiem... Przepraszam. Ja... Ciocia do mnie pisała że jest w szpitalu...

-czyżby? Czyli... Twoja ciocia ma nick cytuję "zabójca, buźka i serduszko"? - klasa parsknęła śmiechem a Peterowi zrobiłoby się gorąco.

-a może zobaczymy co ważniejszego jest w telefonie niż na tablicy? - Peter patrzył zestresowany i modlił się by Wade teraz nic nie napisał. Niestety jego błagania nie zostały wysłuchane. Stark popatrzył na ekran i przeczytał na głos wiadomość.

"Tell me your Secret" | SpideyPool |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz