Morze

255 6 0
                                    

Za dwa dni byliśmy już nad morzem. Wiedziałam, że to będą najlepsze wakacje w moim życiu. Rozpakowaliśmy się a późnie poszliśmy się przejść. Miasto było piękne :
- To może idziemy na plażę? - zapytał Cedrik.
- Tak!
Położyliśmy się na kocyku :
- Chodź do wody!
- Ale pewnie jest zimna.
- No chodź nie marudź.
- Ok.
- Nie jest zimna.
- Jest zimna Cedrik!
- Oj nie przesadzaj. - powiedział i ochlapał mnie wodą.
- Cedrik pożałujesz tego! - też go ochlapałam. Później on ochlapał mnie i tak zaczęła się wojna. - Zimno mi teraz.
- Chodźmy już.
Przykryłam się kocykiem a Cedrik mnie przytulił.
- Kocham cię skarbie. - powiedział.
- Ja ciebie też.
*
Spaliśmy w pokoju hotelowym, ubudziłam się, bo usłyszałam kroki :
- Cedrik. Ced wstawaj.
- Co się dzieje?
- Słyszałam jakieś kroki.
- Pewnie ci się wydawało.
- Nie wydawało mi się!
- No dobra pójdę to sprawdzić.
Wstał z łóżka i wrócił a za kilka minut :
- Nikogo tam nie ma.
- To dobrze.
Przytuliłam się do niego i zasnęłam. Obudziliśmy się dość późno. Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy pozwiedzać miasto.
   Nad morzemy byliśmy dwa tygodnie w końcu musieliśmy wrócić. Po męczącej podróży tylko się rozpakowaliśmy i poszliśmy spać. Za dwa tygodnie ostatni rok w hogwarcie. Szczerze mówiąc chciałam skończyć już tą szkołę i mieć spokój. Mieszkalibyśmy z Cedrikiem w domku nad morzem.
*
Siedziliśmy w przedziale hogwart Express. Podróż jak zwykle minęła bardzo miło. W tym roku w hogwarcie mieliśmy nową nauczycielkę Dolores Umbridge. Nikt jej nie lubił. Siedzieliśmy z Cedrikiem w jego dormitorium i czytaliśmy książke :
- Jak myślisz ta Umbridge będzie dobrze uczyć?
- Nie ma szans, że będzie dobrze uczyć widzisz jak ona wygląda.
*
Następnego dnia mięliśmy pierwszą lekcjię obrony przed czarną magią w tym roku :
- Możecie schować te różdżki nie przydadzą wam się.
- To jak my się mamy uczyć, tylko z książke niczego się nie nauczymy. - powiedziałam.
- Nie pyskuj młoda damo.
- A to niby dlaczego? - zapytałam.
- Proszę się stawić w moim gabinecie pod lekcjiach.
- Dobrze.
*
Po lekcjiach zgodnie z obietnicą poszłam do gabinetu Umbridge :
- Dobry wieczór - sztucznie się uśmiechnęłam.
- Tutaj masz pióro, musisz 1000 razy napisać : Nie będe pyskować.
- No dobrze.
Zaczęłam pisać poczułam ból. Gdy wróciłam zobaczyłam na mojej ręce bilznę : Nie będe pyskować. Zakryłam ją bluzą i wróciłam do Cedrika. Leżeliśmy na łóżku kiedy moja bluza się podwinęła i Cedrik zobaczył bliznę :
- Maja co to jest?! - nie odezwałam się - Maja!
- Nie wiem coś przez pióro Umbridge.
- Boli cię?
- Trochę.
- Czemu mi nie powiedziałaś?
- Nie wiem.
- Masz mi o wszystkim mówić skarbie.
- Dobrze..

Soulmate || Cedrik Diggory Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz