Narrator
Furia płynie po morzu już od dwóch dni w kierunku statku z towarem Varrika, Czkawka stoi za kołem sterowniczym a na drugim końcu okrętu przy dziobie Zofia.
- Panie Dagur?
- No co jest Dorian
- Wydaje mi się czy kapitan i pani Zofia są na siebie źli
- Mhh,nie wydaje ci się,oni naprawdę są na siebie obrażeni
- Co się stało?
- Nie mam pojęcia byłem tak pijany że po szóstym kuflu już nic nie pamiętam
- Jak pana znalazłem to bił się pan z bezdomnym o kawałek kiełbasy
- Wygrałem?
- Tak, bezdomnym upadł na ziemię od pierwszego ciosu mimo to nadal pan go bił
- No wiesz, ma się tą parę w rękach
- No
- A tam poza tym jak twoja ręka
- Dobrze, pani Zofia mówiła że jeszcze tydzień lub dwa i wrócę do pełnej sprawności
- Dobrze to słyszeć
- Dagur, powiedz kapitanowi że na horyzoncie widać statek Varrika
- To sama mu powiedz,co ja jestem? Twoja służba księżniczko?
- Dorian powiedz panu kapitanowi
- Dobrze
( Dorian odchodzi w stronę górnego pokładu)
- O co wam dwóm chodzi?
- O nic
- Przecież to widać, i ty i Arno nie rozmawiacie od dwóch dni
- Mieliśmy przeczne zdania w pewnej kwestii
- Było słychać, wczoraj jak na siebie krzyczeliście, można było wam usłyszeć aż w porcie
- Może
- Dajcie sob-
- Dagur choć tutaj!
- Idę Arno
- Tak?
- Coś mi ty nie gra, statek stoi w miejscu a żagli nie ma
- Co sugerujesz?
- Statek już został okradziony, idź pod pokład i sprawdź mapy czy w okolicy nie ma żadnej wyspy
- Idę
Pov: Czkawka
Mam nadzieję że mylę się i z załogą i ładunkiem jest wszystko w porządku,ale musimy być przygotowani na ewentualną misje mająca na celu odzyskanie ładunku.
Teraz dopiero widzę że drugi maszt jest złamany w pół, czyli jednym słowem jest źle.
- Przygotować się! Wchodzimy na pokład,Maki rzuć kotwice, Sven,Avor haki w dłoń i szybko na drugi statek
- Co ja i pani Zofia mamy robić?
- Dorian upewnij się że piratów już nie ma w pobliżu a Zofia może robić co chce
Po chwili wspinam się po burcie statku i wchodzę na pokład czekają na mnie Avor i Sven.
- Kapitanie, statek z pewnością został splądrowany, żagle spalone a maszty ścięte siekierą, zabrali wszystko, nawet koło sterownicze
- Zanim odpłynęli dobrze się tutaj bawili, ślady po kuflach i obgryzione kości
- A więc wracamy do Klanu Wilka?
CZYTASZ
Niedoceniony
ФанфикCzkawka nie znajduje w lesie Szczerbatka ale mimo to ucieka z Berk,zostaje najlepszym łowcą smoków na świecie i po latach wraca żeby udowodnić swemu ojcu że go niedoceniał.