6.

777 39 22
                                    

Pov. Nexe

Podczas oglądania filmu poczułem jak ktoś się kładzie na moje ramię, oczywiście był to Kamil. Spojrzałem na niego i widziałem że zasnął więc już nie chciałem go budzić. Po filmie nadal leżał na moim ramieniu a chłopaki zapalali światło, wtedy Mandzio zauważył że Kamil leży na moim ramieniu i powiedział cicho.

M: Ktoś tu chyba się już pogodził - widać było że był z tego powodu szczęśliwy bo chociaż nie bedziemy się kłócić.
Z: Alee słodko wyglądacie! Poczekajcie zrobie wam zdjęcie - wyjął telefon i szybko zrobił fotkę
N: Ale dacie mi w końcu spokój? - uśmiechnąłem i się i zacząłem lekko śmiać.
T: Ejejejj a czy to przypadkiem nie jest bluza Kamila?

*Totalnie o tym zapomniałem że mam na sobie jego bluzę. A co jeżeli nagle uznają że jesteśmy parą?? *

E: A jeżeli tak to co? - wstał z mojego ramienia i przetarł oczy.
T: Noo w sumie to nic..

Po 30 minutach gadania każdy się rozszedł do swoich domków, jak wszedłem z Kamilem to od razu byliśmy  glodni. Stwierdziliśmy że zamówimy pizze, była oczywiście jak zawsze kłótnia jaką wziąść ale zostało w końcu na pepperoni. Po chwili pizza była już na miejscu, wzięliśmy największy rozmiar jaki mógł być możliwy.

N: No to co? Jemy
E: Dokładnie, w ogóle o czym był temat jak spałem? Bo obudziłem się tylko na zdaniu Stasia (thorka) a wcześniej po prostu spałem.
N: Nic ciekawego.. Od razu gdy skończyliśmy oglądać to Mandzio zauważył że już dogadujemy a Zaha jak to Zaha zrobił nam zdjęcie, no i od razu po tym Thorek zaczął o tej bluzie.
E: No to rzeczywiście nie ominęło mnie dużo. Jak chce to możesz zostawić sobie tą bluze bo słodko w niej nawet wyglądasz - zaśmiał się chłopak patrząc mi prosto w oczy.
N: Dziękuję - również się zaśmiałem

Po zjedzeniu pizzy i odpoczęciu była już siedemnasta. Wyszedłem z domku i oparłem się o barierke, wyciągnąłem paczkę papierosów i wypalałem jeden po drugim. Po 4 wypalonych papierosach przyszedł do mnie Kamil.

E: Dlaczego palisz? Od czego się to w ogóle zaczęło?
N: Pale sam dla siebie.. Dla śmierci i dla wspomnień - zaśmiałem się po czym chłopak zapytał jeszcze raz.
E: Ale od czego się zaczęło?
N: Od 6 lat.. Zaczęło się od tego że moja matka zginęła w wypadku samochodowym, a ojciec wtedy się nie chciał mną zajmować, miałem wtedy około 17 lat, miałem wtedy jeszcze końcówkę szkoły ale się tym nie przejmowałem, chodziłem z kolegami na dachy, pare razy chciałem nawet popełnić samobójstwo.. Ale jeden z nich mnie wtedy powstrzymał i nie skoczyłem, gdy już mnie wszystko przytłaczało to zacząłem pić i palić, picie jakoś mnie nie uzależniło ale co innego z papierosami bo zacząłem codziennie palić i się czasami ciąć... *Pokazał mi wtedy rękę spod bluzy, miał ją całą pociętą* nie miałem siły, przeprowadzałem sie dużo razy Zaadoptowałem psiaka i w sumie dzięki niemu jeszcze żyje a w tym wszystkim był jeszcze streaming  nie byłem gotowy na codzienne streamy ale się na to godziłem, później zmieniałem na to żeby streamy byly 5 razy w tygodniu bo musiałem mieć jakiś odpoczynek od tego co mnie wszystko przytłacza. I na dodatek ta kłótnia z tobą wszystko pogorszyła..

W tamtym momencie odszedlem od barierki i wszedłem do domu, za sobą usłyszałem zamykające się drzwi, stanąłem w miejscu i się odwróciłem, stal tak Kamil, patrzał mi prosto w oczy a po chwili podszedł bliżej i mnie mocno przytulił, oddałem przytulasa ale dalej nie mogłem zapomnieć o całej rozmowie i mnie to przytłaczało że tylko on to wie..

E: Wiesz że możesz mi wszystko powiedzieć? I mi zaufać?
N: Wiem.. A-ale ja nawet sobie nie umiem zaufać to co dopiero innej osobie?
E: Po proatu jak bedzie się coś złego działo albo smutnego i przytłaczającego w twoim życiu to po prostu mi to powiedz.. I bądź ze mną szczery.
N: Yhm, jasne

Pov. Ewron
*godzina 23.39*

Było już bardzo późno a ja z Krystianem dopiero kładliśmy się do łóżka. Przeglądałem instagrama i zauważyłem że Mandzio wstawił zdjęcia z imprezy, na jednym ze zdjęć byłem ja z Krystianem, byłem do niego wtulony a on miał moją bluzę i się uśmiechnął do zdjęcia. Pokazałem zdjecie Krystianowi a on się zaśmiał. Nie myślałem że człowiek może być taki szczęśliwy a w środku po prostu się rozsypuje. Spojrzalem na niego, spał na plecach więc stwierdziłem że położę moją głowę na jego brzuchu, także patrzałem na sufit dokładnie tak jak on.

E: Tylko nie rób sobie głupot księżniczko. - zaśmiałem się i Spojrzalem na jego oczy, po chwili takze spojrzał mi proato w oczy i się uśmiechną
N: Dobrze książę. - zaczal się bawić moimi wlosami a ja przymknąłem oczy.

Gdy się obudziłem byłem wtulony w Krystiana,  nawet nie wiem kiedy to się stało, po chwili usłyszałem że Krystian też się przebudził. Spojrzał na mnie i zaczął znowu bawić się moimi wlosami tak smao jak wieczorem.

E: Jak się spało?
N: Nawet dobrze - zaśmiał się dając wzrok na okno
E: To się cieszę. - wstałem z chłopaka i położyłem się obok niego, po chwili wstałem z łóżka i poszedłem sie przebrać.

==========================================
No i kolejna część! Od razu mówię że nie wiem ile ten ff będzie miał części
Słów: 859
~-czarna_panda-
Miłego dnia/nocy :*
==========================================

Ewron x NexeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz