14.

576 23 4
                                    

Pov. Nexe
Po wejściu do mieszkania nie odezwałem się do Kamila ani słowem, może przez to co się zdarzyło na dachu? Uhh no dobra jest już 11 więc pewnie Kamil zostanie jeszcze chwilę u mnie, wziąłem ręcznik i poszedłem wziąść prysznic, rozmyślałem nad tym wszystkim i w końcu zostałem tak z czterdzieści minut.

E: K-krystian żyjesz tam? - zapukał do drzwi
N: Mhm żyje.
E: Okej bo siedzisz już tam czterdzieści pięć minut! Coś się stało?
N: Niee, wszystko jest okej zaraz wyjde. - jak powiedziałem tak zrobiłem, wyszedłem spod prysznica, wytarłem się no i ubrałem. Miałem nieogarnięte włosy, były rozrzucone na każdą stronę.

Kiedy wyszedłem od razu Kamil do mnie podbiegł i przytulił. Popatrzał na mnie i powiedział że śniadanie jest na stole, uśmiechnąłem się i poszedłem odłożyć rzeczy do pokoju. Po chwili siedziałem już przy stole, Kamil zrobił mi tosty.

E: Czemu siedziałeś tak długo? - delikatnie roztrzepał moje włosy jeszcze bardziej i się uśmiechną.
N: Tak sobie rozmyślałem nad tym wszystkim.
E: Pamiętaj że też tu jestem i cię wspieram! Możesz mi się zawsze wygadać.
N: Nie odpowiedziałeś mi w końcu na wczorajsze pytanie.. Co byś z-zrobił jakbym skoczył?
E: Uhh Przecież odpowiedziałem, może nie słowami ale gestem. Nigdy bym ci na to nie pozwolił po prostu i bym cię odciągnął jak najdalej od krawędzi.
N: A jakby ci się by nie udało?
E: Zawsze by mi się udało. Jak wczoraj się udało to i kiedy indziej się też uda, ale mam nadzieję że już nie będzie takiej sytuacji..
N: Mhm...
E: Czyli mam rozumieć że będzie? Rozumiem - wstał od stolika i zaczął wychodzić bo byla już 13 a dzisiaj trzeba wrócić regularnie do streamowania. Pożegnał się ze mną i wyszedł.

No dobra to czas chyba przeczytać wszystkie wiadomości.. Chwyciłem i zacząłem czytać wiadomości. Zacząłem od Kamila.
-Krystian martwię się o ciebie odbierz!!
-Ide do ciebie zaraz jak nie odbierzesz!
-Krystian nooo
-Proszę...
-KURWA NO ODBIERZ!!!!
-zaraz do ciebie serio tam pójdę!
-no proszę.. Martwię się o ciebie bardzo..
-Idę tam!

...Okej czyli Kamil bardzo się o mnie martwił.. Zobaczę od innych Mandzio:
-Krystian zyjesz?
-Nexee
-Kamil mówił że się martwi bo nie odbierasz żyjesz tam?
-Krystian no odbierz chociaż od Kamila!!
Dostałem też między innymi wiadomości od Thorka, Zahy, Blaszki, Jawora, Yoshiego a nawet od Wpatki i Navcii, byłem zdziwiony że Kamil do tylu osób wydzwaniał tylko bo jakiś debil nie odbierał, no cóż..
Podszedłem do komputera i wszedłem na jakiś kanał głosowy na discordzie, od razu pojawiło się pare osób i pytało czemu nie odbierałem.

N: Ymm.. Nie miałem humoru i noo..
M: Rozumiem, a Kamil już wraca do siebie?
Zastanawiało mnie skąd o tym wie, pewnie mu Ewron mówił.
N: E-ee n-no już wraca, a skąd wiesz o tym że był u mnie?
M: Dzwonił do nas na grupie że już wszystko jest dobrze i że wraca.
N: Okej, gramy w coś? Jakiś cs?
T: Spokoo już odpalam
B: Okej zaraz można zagrać
M: No to gramy Ja, Nexe, Thorek, Blasxka ii brakuje jednek osoby, Krystian zadzwoń do Kamila i się spytaj.

Zacząłem dzwonić do Kamila i za 2 razem odebrał, powiedział że za chwilę dojdzie bo właśnie wchodzi do domu, czekaliśmy chwilkę i Kamil wszedł na discorda.
E: Hejka! W co gramy?
M: w cska, czekamy na ciebie
E: Dobra juz włączam
Zaczęliśmy grę i przez pierwsze 20 minut było spokojnie ale tylko przez 20 minut
E: NO CO ZA SZMATA NO PRZECIEŻ JAK??
M: NO NIE MOGEEE
N: PRZEGRAMY TO PRZECIEŻ
T: Spokojnie jeszcze się uda
B: CHŁOPAKI PO LEWO SĄ!
No i właśnie tak wyglądała nasza gra w cska, po skończeniu gry poszliśmy jeszcze na szybkie uno w składzie Nexe, Ewron, Blaszka i Thorek. Mandzio musiał już kończyć więc niestety z nami nie grał. Ta gra w uno wyglądała podobnie jak w cs tylko że nie wyzywaliśmy innej drużyny tylko siebie samych.
N: NIE NO CO ZA DEBIL, NIE WYTRZYMAM
E: BLASZKA SZMATO CO MI DODAJESZ KARTY
T: Zmieńmy ten tryb proszeee
B: dawajcie duo bo nie wytrzymam
Po graniu w uno z dobre 3 godziny chwilę jeszcze pogadaliśmy i kończyliśmy bo była już 20 a gadaliśmy od rana. Najpierw skończył Blaszka a później Thorek, zostałem sam z Ewronem na kanale głosowym.

N: Ja chyba już pójdę po woli spać bo jestem zmęczony.
E: Nie ma proboemu, należy ci się odpoczynek po tym wszystkim.
N: To dobranoc i do jutra!
E: No dobranoc księżniczko.
Rozłączyłem się z discorda i poszedłem pod prysznic a później od raxu spać bo serio byłem zmeczony, a przecież tamtej nocy nie spałem w ogóle

========================================
Słów: 783
~-czarna_panda-
Miłego dnia/nocy :*
Mam nadzieję że się podoba, w tej części się mało dzieje ale więcej akcji będzie w następnych  częściach!!
========================================

Ewron x NexeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz