-Louis?
-Tak, Harry?
-Mógłbyś...mógłbyś tego nie utrudniać?
Westchnienie.
-Nie. Nie mógłbym, Harry.

CZYTASZ
|| Yes, Harry? || Larry Stylinson
FanfictionLouis większość swojego życia spędził jeżdżąc od jednego szpitala do drugiego. Pewnego dnia zostaje przydzielony do sali z zielonookim brunetem, który coraz bardziej zaczyna się nim interesować.
47.
-Louis?
-Tak, Harry?
-Mógłbyś...mógłbyś tego nie utrudniać?
Westchnienie.
-Nie. Nie mógłbym, Harry.