-Louis?
-Tak, Harry?
-To...do zobaczenia...?
Cisza.
-Do nigdy, Harry.
CZYTASZ
|| Yes, Harry? || Larry Stylinson
FanfictionLouis większość swojego życia spędził jeżdżąc od jednego szpitala do drugiego. Pewnego dnia zostaje przydzielony do sali z zielonookim brunetem, który coraz bardziej zaczyna się nim interesować.
50.
-Louis?
-Tak, Harry?
-To...do zobaczenia...?
Cisza.
-Do nigdy, Harry.