-Louis?
-Tak, Harry?
-Było warto?
Wzdrygnięcie.
-Nie. Nie, nie było.
CZYTASZ
|| Yes, Harry? || Larry Stylinson
FanfictionLouis większość swojego życia spędził jeżdżąc od jednego szpitala do drugiego. Pewnego dnia zostaje przydzielony do sali z zielonookim brunetem, który coraz bardziej zaczyna się nim interesować.
42.
-Louis?
-Tak, Harry?
-Było warto?
Wzdrygnięcie.
-Nie. Nie, nie było.