Prolog

477 10 4
                                    

15 listopada 2002 roku przyszła na świat siostra Leksia - Zuzia, ktora ma w tym roku 19lat. A teraz przyjdźmy do tamtego jesienego dnia...
- synu urodzila sie właśnie twoja siostra Zuzia - poinformował tata 5 letniego Leksia
- jak ona wyglada? - spytal chłopczyk pragnął mieć młodsze rodzeństwo. Mial starszego brata Marka.
- niedługo sam przekonasz się - zasmial sie. Po chwili wyjechała z sali polozna właśnie z nią. Dziewczynka lezala pod specjalnym kocem aby światło ja nie raziło. Odsłoniła trochę, aby brat mógł ją zobaczyć.
Tak zaczela się historia rodzeństwa. Brzmi jak bajka prawda? W życiu nie zawsze jest kolorowo, ani łatwo. Zuzia właśnie skonczyla liceum filmowe, potrzebuje pieniędzy ma studia, na jakies małe mieszkanie w Warszawie bo chce tu studiować. Aktualnie jest koniec czerwca do brata ma przyjechał siostra, ktora będzie u niego jutro.
- czesc Ciapciach - przywitala sie
- hejka Wpadka - śmieje sie jej brat
- sam byles Wpadka pff
- no dobrze juz nie będę tak cie nazywał, co chcialas - spytal
- wiesz co potrzebuje jakies pracy na lato muszę zarobić na życie a w miasteczku u nas licho - rzekla
- mogę Ci pomóc w szukaniu pracy a nawet mam lepszy pomysł. Zapytam Natsu czy mozesz u nas dorywczo operować kamera - powiedział
- Jezu serio Leksiu? Zrobisz to dla mnie
- no tak siska - zasmial się.
Leksiu i Zuzia byli innym rodzeństwem od takich zwykłych. Pomagali sobie w najmniejszej potrzebie, bardzo malo sie kłócili. Byli bardzo ze sobą żzyci. Gdy leksiu się wyprowadził do domu X  rozmawiali codziennie po 2 godziny. Nie lubili byc oddzieleni. Zawsze byli razem i wszedzie.
***
Hej! Witajcie w nowej książke. Nie moglam się doczekać aby wam to juz pokazać. Milego czytania!
Rozdzialy codziennie o 18🥰

To Tylko Chelenge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz