-Okej Clifford.-wyciągnęłam frytkę w stronę blondyna, a on bez oporów zjadł mi ją z ręki.-Przekupiłeś mnie jedzeniem, ale gdzie do cholery jedziemy teraz?-zapytałam zapychając swoją buzie nugetsami i po zdjęciu butów podciągając stopy pod tyłek.
-Niespodzianka.
-Odbierasz mnie z uczelni i wywozisz poza miasto. To raczej brzmi jak porwanie.-zauważyłam, karmiąc go kolejną frytką gdy otworzył usta.
-Nie jęcz cukiereczku.-wywrócił oczami, a ja z westchnieniem przestałam drążyć temat.
Nie podejrzewam, by przyjaciel mojego chłopaka, a mój dawny idol zamierzał mi coś zrobić.
-Jak sesja?
-Chyba zdana.-wzruszyłam ramionami uśmiechając się szeroko. -A jak przygotowania do ślubu?
-Świetnie! Niedługo będziemy z Crys zapraszać gości. Nie mogę uwierzyć jakim jestem szczęściarzem...-i tym sposobem rozpoczęłam temat rzekę, bo chłopak okazał się zdecydowaniem bardziej zafiksowany tematem niż myślałam. Słuchałam o przymiarkach garnituru, poszukiwaniu sali, oraz o tym, że ostatecznie chyba postawili na ślub w plenerze.
-Ej! Ej! Ej!-przerwałam Michaelowi gdy zauważyłam, że zjeżdżamy z głównej drogi. -Gdzie ty jedziesz!?- pisnęłam prostując się na siedzeniu i patrząc z lekkim przerażeniem na blondyna który jak gdyby nigdy nic jechał do lasu. -Michael!?-czułam jak stres obezwładnia całe moje miało, a łzy nachodzą mi do oczu.
Boże nie znowu.
-Michael proszę...-mój płaczliwy ton dopiero zwrócił uwagę chłopaka. Uśmiech szybko zniknął z jego twarzy, a pojawiło się na niej niemal takie same przerażenie jak i na mojej. -Gdzie jedziemy?-zapytałam zmartwiona.
-Boże Nina...ty chyba nie myślisz, że ja...
-Gdzie jedziemy Mike?-przerwałam patrząc w zielone oczy które teraz wyrażały troskę.
-Calum poprosił mnie bym cie tu przywiózł.- wydukał jąkając się nieco i patrząc na mnie przepraszająco.- Nie pomyśleliśmy, że możesz poczuć się...przepraszam powinienem ci powiedzieć.
-Jest okej.-uśmiechnęłam się pokrzepiająco i z westchnieniem oparłam się o fotel. Dobra przyznaje, przesadziłam. Jednak po tym co mnie ostatnio znowu spotkało było to zrozumiałe. -Możemy jechać.
-Tylko nie mów Calumowi, że się wygadałem.-prośba w głosie Clifforda była urocza.
-Obiecuje.-powiedziałam klepiąc go po ramieniu.
—————————
12.02.2021
CZYTASZ
Second try [C.H] ✔️
FanfictionTo nie jest nasza druga szansa, bo miałeś ich wiele. To jest nasza druga próba. Trzecia część TEXTING WITH MY IDOL Rankingi: #2 ashton #4 michaelclifford #1 michael #47 love #71 fanfiction #67 miłość #8 ashtonirwin #8 calumhood #20 5sos #8 luke #5...