Poprawiając jeansy ostatni raz przejrzałam się w lustrze i zakładając moje buty wyszłam z mieszkania. Tom zadzwonił, że czeka już pod moim blokiem wiec zaraz po zakluczeniu drzwi i wrzuceniu ich do torebki obok portfela i telefonu zaczęłam zaskakiwać po schodach.
Chłopak czekał na mnie na parterze lustrując mnie wzrokiem. Uniosłam brew na jego dość mocno niecodzienny strój. Granatowa koszula, czarne spodnie, w przeciwieństwie do mojej białej bluzy i jeansów były dość mocno przesadzone.
-Hej Tom.-wydusiłam, zmuszając się do uśmiechu.
-Cześć Nina. Chyba przesadziłem...-zaśmiał się nerwowo, a ja nagle marzyłam o tym by cofnąć się w czasie i nigdy nie zgodzić się na to wyjście.
-To tylko wyjście do kina?-upewniłam się, a widząc jego wyraz twarzy z trudem przełknęłam ślinę.
-Myślałem, że mieliśmy iść na randkę.-wydukał, a ja przestudiowałam w głowie wszystkie moje rozmowy zauważając, że wcześniej faktycznie się na to zgodziłam.
-Jejku Tom ja przepraszam, ale nie myślałam o tym w ten sposób. Chwilowo bardzo dużo dzieje się w moim życiu i naprawdę nie mam do tego głowy...
-Jasne Nina.-słyszałam jak strzela nerwowo palcami.-Ale skoro już przyjechałem to może wyjdźmy i tak? No wiesz jako kumple ze studiów?
Nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że coś w postawie chłopaka jest nie tak. Wydawał się zły, a mimo wszystko zachowywał się łagodnie.
-Może już odpuśćmy to sobie?
-Nina daj spokój...to tylko kino.-westchnęłam zgadzając się i niechętnie wraz z odstrojonym chłopakiem ruszyłam do jego samochodu.
W niezręcznym milczeniu patrzyłam jak odpala samochód i nie odzywając się do mnie ani słowem rusza.
Wyglądałam przez okno ze zdziwieniem zauważając, że zamiast skręcić do centrum chłopak skręcił w przeciwną stronę. Spojrzałam na niego i poczułam niebezpieczny dreszcz gdy zauważyłam, że zaciska swoją szczękę tak mocno, aż dziw, że nie strzeliła.
Tak dyskretnie jak umiałam otworzyłam kontakty w urządzeniu nie wahając się gdy numer Caluma zobaczyłam jako pierwszy. Zostawiajac telefon w torebce nerwowo odczekałam chwilę, po czym przełykając ślinę spojrzałam na Toma.
-Tom na ulicy Nickelsona* powinieneś skręcić w lewo do centrum, a skręciłeś w prawo.-powiedziałam spokojnie i wyraźnie jak się tylko dało.
————————
07.01.2021
*nazwa wymyślona na poczekaniu wybaczcie xDMam nadzieję, że czujecie ten powiew grozy
CZYTASZ
Second try [C.H] ✔️
FanficTo nie jest nasza druga szansa, bo miałeś ich wiele. To jest nasza druga próba. Trzecia część TEXTING WITH MY IDOL Rankingi: #2 ashton #4 michaelclifford #1 michael #47 love #71 fanfiction #67 miłość #8 ashtonirwin #8 calumhood #20 5sos #8 luke #5...