25

91 3 0
                                    

- Nie - powiedziałam cicho. - Spierdalaj - krzyknęłam i rzuciłam w niego szklanką która stała obok mnie na stole.

Odłamek szkła zranił go w jego ogromne bicepsy. Nagle posmutniał i wydawało mi się że w jego oczach widziałam łzy. 

Gdy wyszedł rzuciłam się biegiem do wyjścia z restauracji.

Padał deszcz lecz to nie przeszkadzało mi żeby iść do domu pieszo. Po drodze zdążyłam zmoknąć jak na konkursie mokrego podkoszulka u Posejdona.

Po 20 min drogi wleciałam do mojego pokoju po czym zanurkowałam w kocach i poduszkach. Dopiero wtedy pozwoliłam sobie na łzy.

Mój płacz trwał 12h, nie wyszłam z łóżka nawet na chwilę. Na szczęście Ashton przychodził raz na jakiś czas i polewał mnie wodą z wiadra żebym się nie odwodniła.

- Sister zaraz skończy nam się woda w kranie, więc przestań płakać - powiedział zaniepokojony. - Taki bad grill jak ty nie powinien płakać.

- Aaaaaale ja muszę płakać - powiedziałam zalewając się łzami.

- A co się stało? - spytał polewając mnie wodą z plastikowej butelki.

- Alex jest w gengu Skorpionów i z nim zerwałam.

- No wiesz bo jest taka sprawa - powiedział zestresowana a na jego czole dało dostrzec się kropelki potu

- JAKA SPRAWA???1??111? - praktycznie krzyknęłam i poderwałam się do siadu.

- Bo ja i chłopaki też jesteśmy w gengu ale plis siska nie denerwuj się - powiedział patrząc na swoje stopy.

CZEMU WSZYSCY WOKÓŁ MNIE MUSZĄ BYĆ W GENGU?

Wstałam z łóżka i przebrałam się ze swojego starego outfitu w nowy. W końcu nie mogę się pokazać w jednym dwa razy. Co jak co ale to by była większa tragedia niż ta afera z gengami.

Jednak przed ubraniem się trzeba się umyć w końcu woda którą polewał mnie Ashton mogła być brudna. Weszłam pod prysznic po czym umyłam moje ciało płynem o zapachu jabłecznika, a włosy umyłam szamponem o smaku pomarańczy. Po prysznicu wytarłam się puchatym ręcznikiem.

Potem założyłam to :

I do tego takie buty :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I do tego takie buty :

Następnie zrobiłam sobie lekki make up, użyłam kredki do oczu, ajlinera, bronzera, rozświetlacza, ciemnoniebieskiej szminki, podkładu i 20 cieni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następnie zrobiłam sobie lekki make up, użyłam kredki do oczu, ajlinera, bronzera, rozświetlacza, ciemnoniebieskiej szminki, podkładu i 20 cieni. 

Wyszłam z domu na spacer by przemyśleć sobie sporo rzeczy. Moje szpilki wystukiwały regularny rytm rozpraszając moje myśli. Jakim cudem takie piękne buty mogły być tak okropne pod tym względem? 

W każdym razie weszłam do parku w centrum po czym usiadłam na ławce pod jakimś dziwnym czarno-białym drzewem. Chyba wczuło się w moje życie bo w takich barwach właśnie widziałąm świat. Papuguje mnie to drzewo.

Ale dobra, miałam myśleć o ważnych rzeczach. Co mam zrobić z Alexem? W końcu chyba go kocham ale okłamywał mnie przez tyle czasu. Koło 20 godzin życia w kłamstwie. Nie wiem czy mogę mu to wybaczyć. Dobra. Za długo myślę. Zaczyna mnie boleć już głowa od tych rozmyślań. 

Zamknęłam oczy i rozmarzyłam się. Nagle poczułam jak obok mnie ktoś siada i obejmuje mnie ramieniem. W sumie myślałam, że to Alex ale okazało się że to nie on. Gdy otworzyłam oczy zauważyłam kogoś kogo się nie spodziewałam.

Bad Grill || 5sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz