24

114 4 0
                                    

- Jestem szefem gengu - powiedział cicho. Byłam w szoku.

- Co - powiedziałam pod nosem. - Odsuń sie ode mnie! - krzyknęłam i wyrwałam mojom dłoń z jego ręki. - Nigdy więcej się do mnie nie zbliżaj ty gangusie jebany

- Ale aniołku - próbował mnie zatrzymać ale nie chciałam go słuchać - Kocham cię Angel

- Nie waż się tak mówić - powiedziałam stanowczo - Wypierdalaj

- Aniołku - zbliżył się do mnie - tak brzydkie słówka nie mogą wychodzić z ust tak pięknej kobiety jak ty - szepnął - Porozmawiaj ze mną wszystko ci wytłumaczę - powiedział.

- Oki - zgodziłam się i spowrotem usiedliśmy przy stole.

- Mój ojciec był gangsterem a ja odziedziczyłem po nim geng gdy go zabili - westchnął i chciał złapać mnie za ręke ale wyrwałam ją. - Wiem że robiłem złe rzeczy zabijałem kradłem żelki ze sklepu i przemyciłem przez granice dwie butelki frugo ale dla ciebie sie zmienie.

W oczach miałam łzy. Wiem rze znaliśmy się krotko jednak już byłam pewna że to prawdziwa miłość. Ale teraz gdy okazał się szefem gengu nie wiedziałam co mam myśleć. Czy mogę mu zaufać? Chciałabym, ale w końcu okłamywał mnie przez całą naszą znajomość. Już wiedziałam co zrobić.

- Wybaczysz mi aniołku? - spytał z oczami jak kotek ze szreka.

Bad Grill || 5sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz