1

379 12 0
                                    

Obudził mnie budzik. Zaspana rzuciłam nim o ścianę. Leniwie podniosłam się z łóżka i poszłam pod prysznic. Umyłam się żelem pod prysznic o zapachu róży a włosy szamponem o zapachu truskawek. Z łazienki wyszłam po 30 minutach. Szybko wysuszyłam włosy i zrobiłam taki makijaż:

 Szybko wysuszyłam włosy i zrobiłam taki makijaż:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego ubrałam to:

Zeszłam na dół gdzie czekała moja walizka i Rosie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół gdzie czekała moja walizka i Rosie. Brunetka podeszła do mnie.

- Trzymaj się tam Ann - przytuliła mnie mocno.

- Będę za tobą tęsknić Rosie - szepnęłam a w moich oczach poczułam łzy.

- Ej, nie rycz mała nie rycz. Wszystko będzie dobrze - uśmiechnęła się.

- To pa pa - powiedziałam krótko i wyszłam z domu w którym niedawno jeszcze mieszkałam ze swoją babcią.

2 godziny później

Stanęłam przed willą w której mieszkał mój brat Ashton i jego koledzy. Szczerze bałam się tego spotkania ale wiedziałam że muszę tam wejść. Wcisnęłam dzwonek do drzwi. Po chwili drzwi się otworzyły. Stanął w nich mój brat osoba którą kochałam ponad rzycie ale wręcz drżałam przed jego kolegami. Ashton Irwin w swojej pełnej okazałości spojrzał na mnie z uśmiechem.

- Ann jesteś wreszcie! - krzyknął radośnie i podbiegł do mnie. Przytulił mnie mocno i podniósł mnie. Prawie zapiszczałam na ten nagły gest.

- No jestem - mruknęłam. Odstawił mnie na ziemię.

- Chodź do środka siska - wziął moją walizkę i wszedł do domu. Ruszyłam za nim. - Chłopacy Angel przyjechała! - krzyknął a ja cała się spięłam. Musiałam się z nimi zobaczyć już na początku swojego powrotu.

- Jaka Angel? - zapytał farbowany blondyn.

- Moja siostra - odpowiedział mój brat. Wtedy wyszliśmy zza rogu. Zobaczyłam ich i uniosłam wysoko głowę. Nie mogłam im pokazać że znowu się ich boję.

- Ta jasne - prychnął Luke. - Jakoś nie wierzę że twoja siostra mogłaby być w połowie taką laską.

- Dziękuję że nazwałeś mnie laską Hemmings - odzywał się a ten wytrzeszczył oczy. - To ja Angel Irwin miło mi was znowu widzieć - uśmiechnęłam się sztucznie. - Mogę iść do pokoju? Długo leciałam samolotem i chciałabym trochę odespać - zapytałam brata.

- Jasne idę po klucz - powiedział i zniknął za drzwiami. Zostałam z nimi sama.

- No Angel - zaczął Calum. - To co tam u ciebie? - zapytał a ja wiedziałam że czuje się wyjątkowo niezręcznie.

- Teraz co u ciebie a dwa lata temu to tylko prześladowanie - prychnęłam. Widziałam na ich twarzach zażenowanie i wstyd. - Dobrze wam tak - założyłam ręce. Kilka sekund później wrócił Ash.

- Proszę - dał mi klucz.

- Nie poradzę sobie - powiedziałam do brata gdy chciał wnieść moją walizkę po schodach. Skinął głową. Zaniosłam walizkę na górę i odkluczyłam pokój. Wyglądał tak:

Miałam też toaletkę która wyglądała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miałam też toaletkę która wyglądała tak:

Miałam też toaletkę która wyglądała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I garderobę:

Usiadłam na łóżku i zaczęłam wyciągać swoje rzeczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Usiadłam na łóżku i zaczęłam wyciągać swoje rzeczy. Po chwili ktoś zapukał do drzwi.

Bad Grill || 5sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz