ᴄᴢʏ ᴛᴏ ʙʏŁᴏ ᴋᴏɴɪᴇᴄᴢɴᴇ?

212 14 10
                                    

POV Starscream

Pożałujesz tego co mi zrobiłeś. Krzywdziłeś mnie już zbyt wiele razy, teraz to zakończę, raz na zawsze.

Z furią w oczach otworzyłem szeroko drzwi od mostku, aż zaskrzypiły. Na samym końcu pomieszczenia stał Megatron.

Lord obrócił się w moją stronę i o dziwo wyglądał na zaskoczonego. Trzymał ręce za plecami.

- Ah Starscream. - podszedł do mnie szybkim krokiem, jego mina wydawała się być... zmartwiona.

- Gdzie podziałeś się w nocy? Kiedy się obudziłem nie było cię u mnie w pokoju. - powiedział lekko pochylając się nade mną i kładąc dłoń na moje ramie. Zepchnąłem ją zdenerwowany. Wytknąłem na jego palcem unosząc się na niego.

- Nie udawaj idioty! Przecież wiem, że to ty!

- Słucham? - przekrzywił głowę jakby nie widział o co chodzi. Kretyn.

- Ty mnie tam zabrałeś! Nie wiem czy chcę wiedzieć, co mi tam zrobiłeś, ale chce abyś wiedział, że... - westchnąłem uspakajając się. - ...skończyłem z nami. - powiedziałem z wielkim bólem i oporem, wcale nie chciałem tego mówić, ale jeżeli to będzie dla mnie lepsze. Niech tak i będzie.

Lord patrzał na mnie. Wyglądał jakby miał się zaraz popłakać, a mimo to nie uronił, żadnej łzy. Z resztą on i tak nigdy nie ryczy.
- Starscream co ty... - uniósł brwi zmartwiony.

- DLACZEGO DALEJ UDAJESZ?! - wydarłem się na chyba całe Nemesis.

- DLACZEGO MAM SIĘ PRZYZNAĆ DO CZEGOŚ CZEGO NIE ZROBIŁEM?! - pewnym momencie było widać, że w końcu wybuchł. Dobrze to chował, krzyknął na mnie z załamanym głosem. Dlaczego po prostu się nie wypłaczesz? Przecież, wiesz, że możesz.

Już bez słowa, odwróciłem się i wyszedłem. Próbowałem udawać spokojnego, ale zaraz po tym jak wyszedłem, kucnąłem przy ziemi i popłakałem się chowając twarz w dłoniach.
Obok mnie przeszedł decepticon. Zatrzymał się przy mnie i złapał za ramię. Nie miałem nawet ochoty na niego patrzeć.

- Nie załamuj się tak tancerzu. - powiedział i poszedł. Czułem jakby można było usłyszeć w jego głosie, że powiedział to z uśmiechem na twarzy.
Nie odpowiedziałem, nawet nie wiedziałem, jak odpowiedzieć. Podziękować? Bardziej skupiony byłem na płakaniu i użalaniu się nad sobą.
Dopiero po chwili dotarły do mnie jego słowa.

Tancerzu?

Dlaczego mnie tak nazwał? Przecież ja...
Chwila moment. A jeżeli ta akcja w tym barze, wcale nie była powiązana z Megatronem...

Primusie.
Co ja zrobiłem?

Transformers - Locked. [NSFW] [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz